Dokładnie tydzień po głośnej przegranej Samsunga z Apple przed amerykańskim sądem, role się odwróciły. W kolejnej odsłonie globalnej wojny patentowej obu koncernów, to Koreańczycy są górą. Apple nie otrzyma odszkodowania i musi pokryć koszta procesu.
Postępowanie toczące się przed tokijskim sądem nie dotyczyło tych samych kwestii, co postępowanie z Kalifornii, w którym Samsung tydzień temu przegrał i otrzymał karę w wysokości miliarda dolarów.
Japonia nie dla Amerykanów
Japoński sąd rozpatrywał pozew Apple, w którym oskarżano Koreańczyków o kradzież patentów obejmujących technologię transferu danych oraz synchronizacji muzyki i wideo pomiędzy różnymi urządzeniami. W urządzeniach Apple te funkcje są zarządzane przez program iTunes. Niektóre urządzenia Samsunga, takie jak smartfony Galaxy S i Galaxy 2S oraz tablet Galaxy Tab 7, też potrafią zsynchronizować się z komputerem i skopiować całą bibliotekę muzyki i wideo.
Według Apple'a, Koreańczycy ukradli stosowną technologię i naruszyli prawa patentowe. Amerykanie domagali się 100 milionów jenów (1,27 miliona dolarów) odszkodowania.
Sąd w Tokio nie podzielił jednak punktu widzenia Amerykanów. Pozew został oddalony, a Apple ma zapłacić koszty procesu. Koncern z USA ma jeszcze 30 dni na odwołanie się od decyzji. Jego koreańscy rywale są jednak bardzo zadowoleni. "Podkreślaliśmy, że nasze produkty nie naruszają patentów Apple'a i ich technologia jest zupełnie inna" - napisał Samsung w oświadczeniu.
Cios za cios
Wyrok w Japonii ma duże znaczenie prestiżowe dla Koreańczyków, którzy otrzymali potężny cios od sądu w Kalifornii. Tam, poza znaczną karą finansową, Samsung może też spodziewać się zakazu sprzedaży części swoich produktów w USA.
Do tej pory przed różnymi sądami na całym świecie obie korporacje utrzymywały mniej więcej remis. Sąd w Korei Południowej przyznał racje obu stronom i kazał wypłacenie wzajemnych odszkodowań. Sąd w Londynie oddalił pozew Apple'a, a sąd w Niemczech przyznał rację Amerykanom tylko w kwestii jednego z 13 patentów.
Obie firmy zwalczają się przed sądami na całym świecie walcząc o dominację na rynku elektroniki użytkowej. Apple twierdzi, że Samsung idzie na "skróty" i kopiuje ich najlepsze rozwiązania.
Autor: mk\mtom / Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Samsung