Władze położonego na północy Indii stanu Uttarakhand wprowadziły karę do 10 lat więzienia dla osoby, która zabije krowę - poinformował w środę dziennik "The Hindu"
Każdy krąg kulturowy ma swoją specyfikę. W Indiach święte są krowy, choć nie wszędzie są prawnie chronione.
W Uttarakhandzie, który zamieszkuje ok. 8,5 mln ludzi, stanowy parlament uchwalił ostatnio, że zabicie krowy jest czynem ściganym z urzędu. Oprócz kary więzienia kodeks karny przewiduje grzywnę w wysokości 5-10 tys. rupii (90-180 euro).
W całym regionie pod groźbą kary zakazano też sprzedaży i spożywania wołowiny oraz przewidziano sankcje za narażanie wałęsających się po ulicach i drogach krów na wypadki drogowe.
Ustawę uchwaliła rządząca w Uttarakhandzie nacjonalistyczna Indyjska Partia Ludowa (BJP), która za jeden ze swoich głównych celów uważa zachowanie hinduistycznych tradycji.
Ustawie sprzeciwiał się rządzący w Indiach Indyjski Kongres Narodowy. Chociaż krowy są uznawane za święte zwierzęta w całych Indiach, w miastach takich jak Delhi zabijanie krów i jedzenie wołowiny przez wyznawców innych religii jest tolerowane.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24