W wieku 98 lat zmarł "król hazardu" Stanley Ho. Twórca imperium kasynowego Makau był znany z olbrzymiej fortuny i rozległych wpływów politycznych. Był także uznawany za jedną z najbarwniejszych postaci tej byłej portugalskiej kolonii.
"Król hazardu w Makau Stanley Ho, który od podstaw zbudował imperium biznesowe w byłej kolonii portugalskiej i stał się jednym z najbogatszych ludzi w Azji, zmarł spokojnie w wieku 98 lat. Potwierdziła to jego rodzina" - podała we wtorkowej depeszy agencja Reutera.
Przypomniała, że "ekstrawagancki potentat, który uwielbiał tańczyć i doradzał swoim najbliższym, by unikali hazardu, kierował jedną z najbardziej lukratywnych firm hazardowych na świecie za pośrednictwem swojej sztandarowej firmy SJM Holdings o wartości około 6 miliardów dolarów".
"Niewielu ludzi ucieleśnia miejsce i jego przeszłość tak zupełnie, że nie można mówić o jednym, bez wspominania o drugim. Tak właśnie było ze Stanleyem Ho i Makau" - oceniła dziennikarka hongkońskiej rozgłośni RTHK Priscilla Ng w materiale dotyczącym śmierci miliardera.
40-letni monopol
Urodzony w Hongkongu przedsiębiorca nie wprowadził hazardu w Makau, kwitł on tam na długo przed jego przyjazdem. Jednak to jego wizja sprawiła, że tamtejsza branża hazardowa urosła do rozmiarów wielokrotnie większych niż w amerykańskim Las Vegas.
Stanley Ho - jak podkreśliły agencje - nigdy nie grał w kasynach i przestrzegał przed tym bliskich, ale zdaniem niektórych analityków jego życie samo w sobie przypominało "grę hazardową". Według doniesień, miał przybyć do Makau w czasie drugiej wojny światowej z zaledwie jednym dolarem hongkońskim w kieszeni.
Wykorzystując odwagę, spryt i koneksje w 1961 roku Ho zapewnił sobie 40-letni monopol na gry hazardowe w ówczesnej portugalskiej kolonii, na czym dorobił się miliardów. Jego imperium biznesowe obejmowało nieruchomości i kasyna, nie tylko w Makau, ale również w Portugalii i Pjongjangu, stolicy Korei Północnej.
Życie Ho było tematem licznych plotek i artykułów w tabloidach. Według niektórych zarobił swój pierwszy milion na przemycie luksusowych towarów do chińskiej prowincji Guangdong. Twierdzono również, że pomagał szmuglować broń do Korei Północnej, ale nigdy nie zostało to udowodnione.
Koneksje polityczne
Ho zdobył również rozległe koneksje polityczne w Pekinie, które w dużym stopniu pomogły mu w rozwoju jego kariery – podał portal RTHK. Był między innymi członkiem Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin, naczelnego organu doradczego Komunistycznej Partii Chin.
Tematów dostarczało prasie również życie uczuciowe miliardera. Ho miał oficjalnie 17 dzieci z czterema kobietami, które publicznie nazywał żonami. Z dwiema z nich pobrał się legalnie, zgodnie z hongkońskim prawem, które do 1971 roku nie zakazywało poligamii.
"Król hazardu" zmarł we śnie w prywatnej placówce medycznej w Hongkongu - poinformowała na konferencji prasowej jedna z jego córek, Pansy Ho. - W Hongkongu ojciec był szanowany i ceniony. Mamy nadzieję, że pójdziemy jego śladem - powiedziała dziennikarzom.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: ALEX HOFFORD/PAP/EPA