Prezydent Francji Francois Hollande ostrzegł w piątek, że choć komórki terrorystyczne odpowiedzialne za zamachy w Brukseli i Paryżu są bliskie unicestwienia, to działają inne siatki terrorystów, które wciąż stanowią zagrożenie.
- Odnieśliśmy rezultaty w tropieniu terrorystów i zarówno w Brukseli, jak i Paryżu doszło do pewnej liczby aresztowań. Ale wiemy, że istnieją inne siatki terrorystyczne. Mimo że ci, którzy popełnili zamachy w Paryżu i Brukseli, są bliscy unicestwienia, wciąż ciąży nad nami niebezpieczeństwo - powiedział Hollande dziennikarzom przed spotkaniem z byłym prezydentem Izraela Szimonem Peresem.
Zamach udaremniony w ostatniej chwili
W czwartek wieczorem minister spraw wewnętrznych Francji Bernard Cazeneuve ogłosił, że francuskie siły bezpieczeństwa udaremniły zamach terrorystyczny na ostatnim etapie jego przygotowań. W jednym z mieszkań w Argenteuil w regionie Paryża zatrzymano francuskiego obywatela podejrzewanego o związki z belgijskimi dżihadystami. Na miejscu znaleziono niewielką ilość materiałów wybuchowych.
Interpol pomoże
W piątek międzynarodowa organizacja policyjna Interpol poinformowała, że wspiera wysiłki Belgii w celu ustalenia powiązań sprawców niedawnych zamachów terrorystycznych w Brukseli z innymi niebezpiecznymi osobami.
"Interpol zapewnia Belgii wsparcie analityczne i operacyjne po brukselskich zamachach, by pomóc w ustaleniu potencjalnych powiązań tych wydarzeń z innymi osobami i atakami na całym świecie" - głosi komunikat wydany przez mający siedzibę w Lyonie we Francji sekretariat generalny tej organizacji. Jak zaznacza komunikat, jednym z kluczowych zadań Interpolu w walce z terroryzmem jest pomaganie państwom członkowskim przy aktualizowaniu i weryfikowaniu ich narodowych baz danych osób podejrzanych i poszukiwanych w związku z działalnością terrorystyczną. - Jeden z najwyższych priorytetów Interpolu stanowi wspieranie wysiłków antyterrorystycznych we wszystkich regionach, biorąc pod uwagę zwłaszcza wzrost liczby państw, które doznały w ostatnich miesiącach ataków terrorystycznych - oświadczył cytowany w komunikacie sekretarz generalny Interpolu Juergen Stock.
Ataki w Brukseli
We wtorkowych zamachach w Brukseli zginęło co najmniej 31 osób, a ponad 300 zostało rannych. W miarę postępów śledztwa jest coraz więcej dowodów na związki między sprawcami zamachów w Brukseli a osobami odpowiedzialnymi za ataki 13 listopada ub. roku w Paryżu, w których zginęło 130 osób.
Autor: kg/ja / Źródło: PAP