Liban pozostanie otwarty na Zachód. Oficjalne wyniki wyborów w Libanie potwierdzają zwycięstwo prozachodniej koalicji Sojusz 14 Marca nad Hezbollahem i jego sojuszników wspieranych przez Iran i Syrię
Ugrupowanie Saada Haririego zdobyło 68 miejsc w 128-osobowym parlamencie - podał szef libańskiego MSW Ziad Barud. Koalicja na czele z Hezbollahem, do której należy partia Amal, otrzymała 57 miejsc. Trzy miejsca zdobyli niezależni deputowani.
Zdaniem fachowców, powstanie teraz prawdopodobnie rząd jedności narodowej. Jednak jego utworzenie zależy od postawy Hezbollahu - będzie to bardzo problematyczne, jeśli radykałowie z Hezbollahu będą domagali się prawa weta.
Przewodzący Sojuszowi 14 Marca, Saad Hariri, jest obecnie faworytem na stanowisko przyszłego szefa rządu. Premierem był także jego ojciec - Rafiq Hariri - zamordowany w 2005 roku w Bejrucie.
Zerwane porozumienie
Sojusz 14 Marca wygrał wybory parlamentarne w 2005 roku i współrządził z Hezbollahem i Amalem, jednak wkrótce doszło do rozłamu miedzy tymi ugrupowaniami, który doprowadził do przedłużającego się i często brutalnego konfliktu.
Napięcia polityczne w Libanie są obecnie pod kontrolą od czasu porozumienia, którego gwarantem jest Katar, poprzedzonego walkami ulicznymi w maju 2008 roku.
Źródło: PAP