Kiedy wprowadzaliśmy restrykcje związane z pandemią, nie było żadnych szczepionek - powiedział premier Grecji, Kyriakos Mitsotakis. - Gospodarka nie zostanie zamknięta ponownie, aby tylko uchronić niezaszczepioną część obywateli - stwierdził w wywiadzie opublikowanym w niedzielę.
Chociaż grecki rząd stopniowo znosi obostrzenia związane z koronawirusem, a liczba zakażeń spada, to w kraju rośnie niepokój związany z rozprzestrzenianiem się na świecie bardziej zakaźnego wariantu Delta - donosi Reuters. - Kiedy wprowadzaliśmy restrykcje związane z pandemią, nie było żadnych szczepionek - powiedział Kyriakos Mitsotakis gazecie Kathimerini. - Teraz mamy szczepionki - dodał premier Grecji.
Gospodarka Grecji nie zostanie zamknięta ponownie z powodu pandemii COVID-19, aby tylko uchronić niezaszczepioną cześć obywateli - podsumował Mitsotakis.
Bon i darmowy internet
Mitsotakis stwierdził również, że nie może wprowadzić obowiązkowych szczepień. - Każdy bierze za siebie odpowiedzialność. Kraj nie zamknie się ponownie dla ochrony kilku nieszczepionych - powiedział.
Szef rządu ogłosił tydzień temu, że "każda młoda osoba, która zaszczepi się pierwszą dawką, otrzyma bon o wartości 150 euro". Dodatkową zachętą dla młodzieży ma być darmowy dostęp do internetu w telefonie przez cały sierpień. Obecnie w kraju w pełni zaszczepiono 35 procent obywateli.
Podróżni z Unii Europejskiej mogą przekroczyć grecką granicę po okazaniu paszportu covidowego (unijnego certyfikatu Covid). Pozostałe osoby muszą mieć ze sobą wynik negatywnego testu na koronawirusa. Zwolnieni z tego obowiązku są zaszczepieni lub ozdrowieńcy.
W kraju odnotowano do tej pory 425 tysięcy zakażeń koronawirusem. Zmarło ponad 12,5 tysiąca osób chorujących na COVID-19.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock