Amerykańska dziennikarka Roxana Saberi, skazana w Iranie na 8 lat więzienia, trafiła do szpitala. Oskarżona o rzekome szpiegostwo od ponad tygodnia prowadziła strajk głodowy.
O tym, że Saberi trafiła do szpitala poinformowała w poniedziałek organizacja "Reporterzy bez Granic". 31-letni dziennikarka, która ma podwójne irańsko-amerykańskie obywatelstwo przez tydzień odmawiała jedzenia, potem zrezygnowała też z picia. Trafiła wówczas do szpitala. Po jednym dniu hospitalizacji zgodziła się pić, ale tylko słodzoną wodę.
"Uczciwie i humanitarnie"
Władze Teheranu zareagowały kilka dni temu na protest Saberi. Zapowiedziały, że odwołanie od wyroku sądu zostanie rozpatrzone "uczciwie i humanitarnie".
Roxana Saberi przez 6 lat pracowała w Iranie dla zachodnich mediów, ale przez ostatnie miesiące nie miała ważnej akredytacji prasowej. Wówczas została oskarżona o szpiegostwo i skazana na 8 lat więzienia. Stany Zjednoczone oświadczyły, że są "rozczarowane wyrokiem" i zapowiedziały, że zrobią wszystko, aby doprowadzić do jej uwolnienia. Wcześniej Teheran wezwał Stany Zjednoczone, aby respektowały prawo obowiązujące w Iranie.
Amerykanie zerwali stosunki dyplomatyczne z Iranem 20 lat temu. Administracja Baracka Obamy dąży do poprawienia relacji. Zdaniem ekspertów skazanie dziennikarki może tym wysiłkom zaszkodzić.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA