Kim Kardashian razem z mężem odwiedziła w poniedziałek jedną z restauracji w Jerozolimie, ale czytelnicy portalu dziennika "Kikar HaShabbat" tego nie zobaczą, bo portal usunął Amerykankę ze zdjęć - donosi izraelski dziennik "Haaretc". Nie podano nawet nazwiska kobiety, pisząc o niej jako o "żonie piosenkarza Kanye Westa".
Kim Kardashian i jej mąż Kanye West złożyli w poniedziałek krótką wizytę w Jerozolimie, podczas której ochrzcili córkę, North. Wieczorem wybrali się do jednej z restauracji na kolację, a towarzyszył im burmistrz Jerozolimy Nir Barkat. Urzędnik zamieścił później na Facebooku zdjęcie z Kardashian i Westem, podpisując je: "Wznoszę toast za Jerozolimę z Kim Kardashian i Kanye Westem. Poprosiłem ich o służenie jako ambasadorzy Jerozolimy i głoszenie, że Jerozolima jest otwartym miastem i przyjmuje każdego.
מרימים כוסית לירושלים עם קים קרדשיאן וקניה ווסט! ---ביקשתי מהם שיהיו שגרירים של ירושלים ויעבירו בעולם כולו מסר שירושלים פתוחה וכולם רצויים בה! Posted by Nir Barkat - ניר ברקת on 13 kwietnia 2015
Bez Kim na zdjęciach
We wtorek ultraortodoksyjny portal "Kikar HaShabbat" napisał o wizycie Amerykanów w Jerozolimie. Artykuł ilustrowany był zdjęciem zamieszczonym w sieci przez Barkata. Z tym że usunięto z niego Kim. Na jednej fotografii po prostu zasłonięto ją rachunkiem za posiłek, a na drugim ją zamazano. Także nazwisko celebrytki się nie pojawia - określono ją jedynie mianem "żony piosenkarza Kanye Westa".
Portal całkowicie pominął celebrycki aspekt podróży znanej pary. Pretekstem do napisania artykułu było to, że burmistrz Jerozolimy spotkał się z Kardashian i Westem w niekoszernej restauracji.
Kim Kardashian erased from sight by ultra-Orthodox Israeli newspaper http://t.co/6W0aELomeD pic.twitter.com/wARZHmSOKL
— Haaretz.com (@haaretzcom) kwiecień 15, 2015
Reprymenda dla burmistrza
Na nagłówku artykułu można przeczytać: "Barkat gościł słynną parę w restauracji z trefnym (niekoszernym - red.) jedzeniem".
W artykule skrytykowano burmistrza, że wizytą w restauracji okazał "niewrażliwość wobec większości mieszkańców miasta, którzy przestrzegają zasad koszerności" poprzez "unikanie jedzenia w niekoszernych restauracjach, które naruszają szabat". Z kolei inny portal Ynet przechwycił rachunek za kolację dla czterech osób, który miał być wystawiony po posiłku Barkata, Kardashian i Westa.
Mieli jeść m.in. kurczaka w maśle au gratin (posypanego bułką tartą, serem i przyrumienionego w piekarniku). Jest to pogwałcenie zasad koszerności - zauważa portal - wskazując, że niedozwolone jest łączenie mleka i mięsa w posiłkach.
W artykule administracja Jerozolimy broni Barkata, twierdząc, że "burmistrz nie spożywał niekoszernego jedzenia. Barkat nie jada trefnego pożywienia. Posiłek podano gościom, którzy nie są Żydami".
Autor: pk\mtom / Źródło: Haaretz
Źródło zdjęcia głównego: kikar.co.il