Na francuskiej autostradzie 15 uzbrojonych napastników zaatakowało dwie furgonetki, które przewoziły biżuterię wartą miliony euro. Wyrzucili kierowców z aut i odjechali. Policja przeczesuje departament Yonne w Burgundii, na południowy zachód od Paryża.
Francuskie media informują, że do napadu doszło przy punkcie poboru opłat na autostradzie A6 w Avallon około północy we wtorek.
15 napastników
Zgodnie ze wstępnym raportem, dwie pancerne furgonetki przewożące kosztowności zostały zaatakowane przez ok. 15 napastników w kominiarkach po tym, jak przejechały za szlabany.
Mężczyźni wyrzucili z samochodów kierowców i odjechali. Francuska telewizja BFM TV podaje, że mężczyźni przeładowali potem klejnoty do około czterech samochodów i odjechali. Spalone furgonetki znaleziono już w lesie w pobliżu miejsca ataku.
9 mln euro
Prokurator z Auxerre, który prowadzi śledztwo, podał, że nikt nie został ranny. W rejonie krążą policyjne śmigłowce. Trwa obława na złodziei.
Francuskie media piszą, że łup jest warty ok. 9 mln euro.
Zuchwałe kradzieże
To kolejny napad na jubilerów we Francji w ostatnim czasie. W listopadzie ub.r. dwóch napastników zaatakowało sklep Cartiera w turystycznej dzielnicy Paryża, wzięło zakładnika a następnie oddało się w ręce policji.
Pod koniec lutego paryski sąd skazał ośmiu sprawców najbardziej spektakularnych napadów na sklepy z biżuterią we współczesnej historii Francji na kary od dziecięciu miesięcy do 15 lat pozbawienia wolności.
W 2008 roku czterej uzbrojeni mężczyźni, niektórzy w kobiecych przebraniach, zaatakowali luksusowy sklep z biżuterią Harry'ego Winstona nieopodal Pól Elizejskich. Ukradli zegarki i biżuterię wartą ponad 70 milionów euro. Ponad rok wcześniej ta sama szajka zaatakowała ten sam sklep i przejęła przedmioty o wartości 40 mln euro
Autor: pk/mtom / Źródło: Le Figaro, the local, BMF TV
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org