Europejski Trybunał Sprawiedliwości udzielił Francji ostrej reprymendy. Powód? Według Komisji Europejskiej, Francuzi za mało troszczą się o chomiki. Chodzi o dzikie zwierzęta, które są uważane za szkodniki jednocześnie jednak zagrożone wyginięciem.
Sprawa chomików została przywołana pierwszy raz trzy lata temu. Wówczas Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał, że Francja za mało dba o ginącą populację chomików. Obecnie Unia przypomniała o problemie, ganiąc Francuzów za brak działań.
Chodzi o dzikie chomiki europejskie - gryzonie, które mierzą około 20 cm długości i dożywają czterech lat. Uznawane są za szkodniki, ale jednocześnie zagrożone są wyginięciem. Żyją na niewielkim obszarze w Alzacji we wschodniej części kraju.
Albo zadbają o chomiki, albo będą płacić
Trybunał uznał, że Francja zezwoliła na niekontrolowaną urbanizację, co doprowadziło do zniszczenia niemal tysiąca chomiczych norek w latach 2001-2007. Sąd zarzucił Francji, że nie wykonuje dostatecznych działań w celu ochrony małych ssaków.
Wymagania są następujące: dostosowanie rolnictwa i urbanizacji do potrzeb gryzoni albo finansowe kary. Nie ma możliwości apelacji.
Szacuje się, że w Alzacji żyje około 800 dzikich chomików. W innych krajach Europy jest ich znacznie więcej.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia