Prezydent Francji Emmanuel Macron odwiedził Korsykę przy okazji 80. rocznicy wyzwolenia wyspy. Podczas przemówienia w regionalnym parlamencie w stolicy regionu, Ajaccio, zaproponował "autonomię po korsykańsku" i wpisanie jej do konstytucji Francji.
Autonomia dla Korsyki "nie ma być skierowana przeciwko państwu ani pozbawiona państwa" - zaznaczył Macron. Zdaniem prezydenta autonomia "musi pozwolić Korsyce zachować duszę, pozostając w granicach Republiki".
Macron zwrócił się do urzędników z Korsyki o wypracowanie w ciągu sześciu miesięcy porozumienia w sprawie autonomii "bez czerwonych linii" i poparł nauczanie języka korsykańskiego, tak aby stał się on "sercem każdego Korsykańczyka". Prezydent jest jednak przeciwny uznaniu korsykańskiego za język oficjalny obok francuskiego.
- Jestem zwolennikiem uwzględnienia specyfiki Korsyki w konkretnym artykule konstytucji - powiedział Macron. Zaznaczył, że Korsyka przeżywa "historyczny moment" i "potrzebuje więcej wolności".
Złożył hołd walczącym z hitlerowcami
Przewodnicząca Zgromadzenia Korsyki Marie-Antoinette Maupertuis wezwała prezydenta Macrona do "rozwiązania wieloletniego konfliktu" dotyczącego autonomii wyspy.
Po osiemnastu miesiącach dyskusji między francuskim ministrem spraw wewnętrznych Geraldem Darmaninem a administracją Korsyki, Macron odwiedził Korsykę pierwszy raz od 2020 r.
Szef państwa po raz pierwszy złożył hołd bojownikom walczącego z Niemcami podczas II wojny światowej ruchu oporu na wyspie, przypominając, że Korsyka stała się 4 października 1943 r. "pierwszym wyzwolonym terytorium" Francji metropolitalnej.
Wystąpienie Macrona zostało przyjęte oklaskami przez lokalnych deputowanych – jedynie separatyści z Core in Fronte nie wyrazili poparcia dla słów prezydenta – pisze dziennik "Le Figaro".
Obietnice od ponad 20 lat
W 2000 r. premier Lionel Jospin zgodził się na zwiększenie autonomii Korsyki w zamian za powstrzymanie przemocy i zamachów. Jednak wielu polityków prawicy obawiało się, że zbyt duża autonomia dla wyspy może skutkować podobnymi żądaniami ze strony innych regionów kraju, a nawet rozpadem Francji.
Relacje na linii Paryż–Ajaccio pogorszyły się znacząco w 2022 r. po zamordowaniu we francuskim więzieniu korsykańskiego nacjonalisty Yvana Colonny przez współwięźnia z celi.
Korsyka stała się częścią Francji pod koniec XVIII wieku, na wyspie od lat pojawiały się żądania autonomii, a nawet niepodległości, czasami przybierające formę brutalnych działań - przypomina agencja AFP. Władze wyspy już teraz cieszą się większymi uprawnieniami niż władze innych regionów Francji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock