Francuska policja aresztowała 26-letniego mężczyznę, który posiadał w pokoju hotelowym ładunek wybuchowy. Jak informuje prokuratura, mężczyzna doznał wcześniej "znacznych oparzeń w wyniku eksplozji". Opatrzyli go strażacy.
Francuska policja aresztowała w poniedziałek (3 czerwca) 26-letniego mężczyznę narodowości ukraińskiej i rosyjskiej, który posiadał materiały wybuchowe w hotelu niedaleko lotniska Charles'a de Gaulle'a w Paryżu. Prokuratura antyterrorystyczna (PNAT) poinformowała, że przed zatrzymaniem doszło do eksplozji ładunku i 26-latek doznał "znacznych oparzeń", opatrzyli go strażacy.
Reuters, powołując się na źródło we francuskich służbach, poinformował, że prokuratura antyterrorystyczna przejęła sprawę i wszczęła śledztwo w związku z podejrzeniem udziału w spisku terrorystycznym. W dochodzeniu udział ma brać także francuska agencja wywiadowcza. Według ustaleń telewizji BFMTV, mężczyzna próbował sam wyprodukować ładunek wybuchowy.
Udaremniony zamach
Rząd francuski podniósł w marcu br. stopień zagrożenia terrorystycznego do najwyższego poziomu w związku ze zbliżającymi się Igrzyskami Olimpijskimi.
1 czerwca MSW Francji podało, że 22 maja w Saint-Etienne w środkowej Francji został zatrzymany 18-latek. - Pierwsze ustalenia wskazują na to, że aktywnie planował on atak na stadion Geoffroy Guichard w Saint-Etienne w związku z zawodami piłkarskimi, które się tam odbędą podczas igrzysk - oświadczył resort. Telewizja BFMTV podała, że domniemany zamachowiec przybył do Francji w 2023 roku wraz z rodzicami.
Według MSW to "pierwszy udaremniony zamach wymierzony w igrzyska", które odbędą się w Paryżu w dniach 26 lipca-11 sierpnia. Mecze piłkarskie będą rozgrywane w różnych miastach Francji przed finałem w stolicy.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock