Fortel Steinbach: wejdzie do rady Fundacji?

 
Steinbach do rady Fundacji?TVN24

Niemiecki Związek Wypędzonych (BdV) dąży do tego, aby decyzję w sprawie obsadzenia stanowisk w radzie fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" podjął niemiecki parlament, a nie rząd, jak przewiduje jej statut. Ułatwiłoby to wejście do niej szefowej Związku Erice Steinbach - pisze "Hannoverische Allgemeine Zeitung"

Związkowi Wypędzonych przysługują trzy spośród 13 miejsc w radzie fundacji, powołanej dla stworzenia w Berlinie muzeum poświęconego wysiedleniom. BdV może też zasugerować swoich kandydatów. Ostateczne decyzje personalne leżą jednak w gestii rządu federalnego. BdV chciałby, aby jednym z przedstawicieli Związku w fundacji była jego szefowa Erika Steinbach. Kandydatura ta jest jednak przedmiotem sporu rządzącej koalicji chadeków i liberałów.

Na wejście szefowej BdV do rady fundacji nie zgadza się minister spraw zagranicznych Niemiec liberał Guido Westerwelle, który obawia się, że mogłoby to zaszkodzić stosunkom z Polską. Steinbach ma natomiast poparcie wielu polityków niemieckiej chadecji.

Steinbach: Nic mi o tym nie wiadomo

"Hannoverische Allgemeine Zeitung" sugeruje, że gdyby odpowiedzialność za nominację do rady spoczywała na Bundestagu, BdV obeszłaby groźbę zawetowania kandydatury Steinbach przez szefa MSZ. Jednocześnie - wskazuje gazeta - Westerwelle mógłby "zachować twarz", ponieważ osobiście starał się tej nominacji zapobiec.

Erika Steinbach w rozmowie z agencją dpa zaprzeczyła jednak doniesieniom hanowerskiego dziennika. - Nic mi o tym nie wiadomo - powiedziała. Z kolei przewodniczący frakcji Zielonych w niemieckim parlamencie Volker Beck oświadczył, że takie posunięcie wymagałoby zmiany statutu fundacji, co przy obecnym rozkładzie sił w Bundestagu nie mogłoby się udać.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24