Rządy braci Kaczyńskich to jeden wielki kryzys - tak komentuje niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" aktualną sytuacje w naszym kraju.
Komentarz ukazał się na pierwszej stronie niemieckiego dziennika.
- Od dwóch lat Polska przeżywa jeden polityczny kryzys po drugim. Rządy braci Kaczyńskich cechują groźby, dymisje, odejścia ministrów, insynuacje i znieważenia. Jednocześnie obaj bracia są wyczuleni na wszelką krytykę ze strony opozycji, polityków własnej partii a także partnerów koalicyjnych. Bez skrupułów obchodzą się z instytucjami, prawami i regułami - pisze komentator konserwatywnego niemieckiego dziennika Reinhard Veser i dodaje: - Wyróżniają się zdumiewającym pragmatyzmem. Jeśli jedną drogą nie dojdą do celu, to po prostu biorą okrężną, nawet jeśli przez to całe działanie polityczne wydaje się bez sensu.
Motyw przewodni polityki Kaczyńskich to „moralne oczyszczenie” państwa oraz uwolnienie od komunistycznych klik. Jednak to nie przeszkadzało im w zawiązaniu koalicji z ludźmi z wyrokami. Wręcz przeciwnie - Andrzej Lepper został nawet wicepremierem. Podejrzenia, że Samoobrona powstała z byłych kadr służby wywiadowczej, by zdestabilizować młodą demokrację i zaproszenie jej do rządzenia szczególnie dziwi niemieckiego obserwatora.
Kompletny brak samokrytyki braci wynika z ich przeszłości jako działaczy opozycji za czasów PRL-u - ocenia dziennik. - Kto przeciwstawia się bezwzględnemu aparatowi dyktatury, nie może wątpić w poprawność własnej pozycji. Stąd wynika ich taktyczna elastyczność oraz rewolucyjna bezwzględność w dążeniu do celów - kontynuuje komentator.
Postępowanie i retorykę Kaczyńskich "Frankfurter Allgemeine Zeitung" określa jako destruktywne. - Najważniejszym celem polityki wewnętrznej jest rozbicie „paktu” byłych komunistycznych kadr, w sprawie reformy Unii najważniejsza jest możliwość blokowania decyzji - pisze dziennik.
Jednak największe szkody polityki Kaczyńskich niemiecki komentator dostrzega w polityce zagranicznej. - Ciągły teatr na warszawskiej scenie politycznej zaszkodził poważaniu Polski. Rząd Kaczyńskich nie wzmocnił polskiej pozycji w Unii, raczej ją osłabił. Bracia koncentrują się na przeszkadzaniu, przez co zmniejszają własne możliwości wywierania wpływu we wspólnocie.
Niemiecki dziennikarz podsumowuje, że Kaczyńscy szkodzą Polsce swoim przenikliwym anachronizmem. - Dlatego może to i nawet dobrze dla kraju, że nieustannie są pochłonięci walkami wewnątrz koalicji i w Sejmie. Tym sposobem przynajmniej nie mogą przeszkadzać rozwojowi społecznemu i gospodarczemu - konkluduje.
Źródło: Frankfurter Allgemeine
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl