Facebookowa ofensywa egipskiego wojska

 
Liczba osób popierających wojsko błyskawicznie rośniefacebook.com

Najwyższa Rada Wojskowa, która kieruje obecnie Egiptem, postanowiła skorzystać z narzędzia, które pomogło obalić Hosniego Mubaraka. Wojskowi założyli swoją stronę na serwisie społecznościowym Facebook. Egipcjanie mogą dzięki niej wyrazić swoje poparcie dla działań wojska. W ciągu zaledwie doby wyboru "lubię to" dokonało ponad 120 tys. użytkowników.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie Rada zwraca się do "synów Egiptu i wspaniałej młodzieży, która zapoczątkowała rewolucję z 25 stycznia". Wojskowi wyjaśniają, że strona została stworzona w nadziei na "owocną współpracę (...), której wynikiem będzie stabilny i bezpieczny Egipt".

Wysyp internetowy

Na stronie Rady Egipcjanie publikują komentarze, w których zachwalają inicjatywę, dziękują armii za jej postawę podczas protestów, ale także wzywają wojsko do usunięcia z rządu przedstawicieli starej gwardii lub apelują o zamrożenie zagranicznych aktywów Mubaraka.

Mieszkańcy Egiptu wyrażali w piątek swoje żądania nie tylko w internecie. Setki tysięcy - a według niektórych źródeł nawet miliony - demonstrantów ponownie zgromadziły się na placu Tahrir w Kairze, by świętować rewolucję i przypomnieć wojsku o żądaniach radykalnych przemian.

Własną stronę na Facebooku, według agencji Reutera, chce założyć także ministerstwo spraw wewnętrznych Tunezji, której mieszkańcy w połowie stycznia obalili prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego.

Wirtualne wspomaganie

Facebook, Twitter oraz YouTube były narzędziami, które pomogły antyrządowym demonstrantom zwoływać protesty oraz publikowali zdjęcia i filmy przedstawiające nadużycia egipskich sił bezpieczeństwa.

Gdy odcięto dostęp do internetu, Google uruchomił specjalny serwis umożliwiający pozostawianie wiadomości na Twitterze bez dostępu do sieci. Należało jedynie wykręcić odpowiedni numer telefonu i zostawić na nim wiadomość głosową, która następnie była przetwarzana na tekst i pojawiała się na Twitterze.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com