Europa spieszy na pomoc Gruzji


Europa podjęła konkretne działania na rzecz pokoju na Kaukazie. Bernard Kouchner, szef MSZ Francji, która obecnie przewodniczy Unii Europejskiej, spotkał się w niedzielę wieczorem w Tbilisi z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim. UE oferuje też wsparcie humanitarne - milion euro pomocy dla ofiar konfliktu.

Kouchner przedstawił Saakaszwilemu trzypunktowy plan działań w sprawie konfliktu w Osetii Południowej, powstały w Paryżu po konsultacjach z przywódcami Europy i Rosji.

Plan przedstawiony przez Francję przewiduje "pełne poszanowanie suwerenności i terytorialnej integralności Gruzji", "niezwłoczne zaprzestanie działań zbrojnych" przez obie strony konfliktu, oraz "powrót do sytuacji, jaka dominowała poprzednio na obszarze" (konfliktu).

- Nasz cel jest jasny (...), należy znaleźć sposoby na natychmiastowe zawieszenie broni akceptowane przez obie strony - powiedział szef francuskiej dyplomacji po spotkaniu.

(Polska mobilizuje Europę ws. Gruzji - CZYTAJ WIĘCEJ)

Milion euro pomocy

Komisja Europejska poinformowała o przeznaczeniu miliona euro na pilną pomoc dla ludności cywilnej, która ucierpiała w obecnym konflikcie zbrojnym między Rosją i Gruzją na tle Osetii Południowej. Unijną pomocą zostaną objęci cywile w Osetii Południowej i w innych regionach Gruzji. Sytuację humanitarną obserwują w regionie przedstawiciele unijnej organizacji pomocowej ECHO.

Unijny komisarz ds. pomocy humanitarnej Louis Michel poinformował, że w miarę rozpoznawania sytuacji w regionie UE może rozszerzyć pomoc.

NATO krytykuje Rosję

Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer skrytykował Rosję za pogwałcenie "integralności terytorialnej" Gruzji i zaapelował do stron konfliktu o przestrzeganie zawieszenia broni w Osetii Południowej. Jaap de Hoop Scheffer wyraził też zaniepokojenie w powodu użycia "niewspółmiernej" siły, mając najwyraźniej na myśli rosyjski ostrzał artyleryjski i ataki lotnicze na cele gruzińskie.

Konfliktowi na Kaukazie poświęcone będzie zwołane na wtorek w Brukseli nadzwyczajne posiedzenie NATO na szczeblu ambasadorów - napisała w niedzielę agencja dpa, powołując się na źródła dyplomatyczne.

Saakaszwili liczy na niemiecką mediację

Chociaż to wiceszef niemieckiej dyplomacji zarzucił Gruzji kilka dni temu "gwałcenie prawa międzynarodowego" (CZYTAJ WIĘCEJ), Saakaszwili bardzo liczy na niemiecką mediację w konflikcie w Osetii Południowej i Abchazji. W wywiadzie dla "Rhein-Zeitung", który ukaże się w poniedziałkowym wydaniu dziennika, Saakaszwili powiedział, że celem rosyjskiej operacji jest zdobycie władzy w Tbilisi. Prezydent spodziewa się rosyjskiej inwazji na całą Gruzję. Dlatego, jak zapowiada, niepodległa Gruzja będzie walczyć o przeżycie.

- Rosjanom chodzi o kontrolę nad tranzytem surowców energetycznych z Azji Centralnej i regionu Morza Kaspijskiego. A poza tym chcą się nas pozbyć - powiedział Saakaszwili, mając na myśli ekipę rządzącą w Gruzji.

Prezydent zasugerował, że Niemcy mogłyby odegrać rolę mediatora w sporze z Rosją, ponieważ są krajem, który ma dobre kontakty z Kremlem. Niemiecki rząd zapowiedział wcześniej, że będzie wspierał Francuzów w ich misji mediacyjnej w Osetii Południowej.

Źródło: PAP, IAR, IMGW