Erdogan: Waszyngton działa wbrew Ankarze


USA działają w północnej Syrii wbrew interesom Turcji, Iranu i być może Rosji dostarczając wojskowe wsparcie materiałowe na tereny, które kontrolują siły zdominowane przez Kurdów - oświadczył we wtorek turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan.

"Jeśli Stany Zjednoczone mówią, że wysyłają pięć tysięcy ciężarówek i dwa tysiące samolotów transportowych z bronią do walki z (tak zwanym - red.) Państwem Islamskim, to temu nie wierzymy - powiedział Erdogan w parlamencie na spotkaniu z członkami swej rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).

Wezwanie skierowane do Amerykanów

- Oznacza to, że prowadzą kalkulacje przeciwko Turcji i Iranowi oraz być może Rosji - dodał. Wezwał też ponownie do wycofania wojsk USA z zamieszkałego w większości przez Arabów miasta Manbidż na północy Syrii, z którego Turcy zamierzają wyprzeć siły kierowane przez Kurdów.

Erdogan zadeklarował też poparcie dla rodzimego przemysłu zbrojeniowego, zapewniając, że z wyjątkiem doraźnych pilnych potrzeb Turcja nie będzie kupować za granicą systemów obronnych ani stosownego oprogramowania i innych produktów.

Jak podkreślił, Turcja jest gotowa do współpracy z zagranicznymi firmami zbrojeniowymi na zasadach, które jej odpowiadają, ale nie będzie to prowadzić do zakupu gotowych już systemów.

Pod koniec grudnia podległy tureckiemu ministerstwu obrony Podsekretariat Przemysłu Obronnego (SSM) poinformował o podpisaniu umowy w sprawie nabycia w Rosji dwóch baterii pocisków kierowanych ziemia-powietrze S-400. Dostawy te miałyby się rozpocząć w pierwszym kwartale 2020 roku.

Autor: adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: