Ekwador chce ułaskawić tysiące osadzonych lub złagodzić ich wyroki, by zmniejszyć obłożenie zakładów karnych po tym, jak w jednej z placówek doszło w tym tygodniu do krwawych starć. W więzieniach w kraju przebywa około 39 tysięcy osób.
W sobotę CNN poinformowało, że władze Ekwadoru planują ułaskawić tysiące więźniów lub złagodzić ich wyroki, by zwolnić miejsce w przeludnionych więzieniach. Decyzję podjęto po niedawnych rozruchach w więzieniu w Guayaquil na zachodzie kraju.
Dyrektor służby więziennej (SNAI) Bolivar Garzon powiedział w piątek, że dwa tysiące osadzonych, w tym starsi, kobiety, osoby z niepełnosprawnościami i chorobami terminalnymi, będzie miało priorytet na liście ułaskawień. Dodatkowo odbywający karę więzienia obcokrajowcy mają zostać deportowani. - Obecnie rozpatrywane są 82 przypadki - przekazał Garzon.
Brutalne starcia w więzieniu w Guayaquil
We wtorek doszło do starć w więzieniu Litoral w nadmorskim Guayaquil pomiędzy dwoma rywalizującymi gangami. Agencja Reutera zauważyła, że były one najkrwawszymi w historii ekwadorskiego systemu penitencjarnego. Zginęło ponad sto osób, a 80 osadzonych zostało rannych. Śledztwo dotyczące rozruchów jest w toku.
Prezydent Ekwadoru Guillermo Lasso w odpowiedzi na te wydarzenia ogłosił w środę w krajowych więzieniach obowiązujący przez 60 dni stan wyjątkowy. Ponadto władze mają przeznaczyć dodatkowe 24 miliony dolarów na system więziennictwa.
Przeludnione więzienia w Ekwadorze
W ekwadorskich więzieniach przebywa około 39 tysięcy więźniów. W lutym i lipcu w kilku więzieniach doszło do rozruchów. Podczas lutowych zamieszek w zakładach w Guayaquil, Cuenca i Latacunga, w których przebywa 70 procent wszystkich osadzonych, zginęło 79 osób. Podczas zajść w lipcu życie straciło 21 więźniów.
Źródło: PAP, Reuters