Jak podaje agencja ENEX, do zdarzenia doszło około godziny pierwszej w nocy we wtorek w Guayaquil na zachodzie Ekwadoru. Ochroniarze pracujący na głównym dworcu autobusowym w mieście w pewnym momencie zaatakowali ekipy telewizji Ecuavisa i TC Televisión, popychając ich pracowników, bijąc pałkami i obrażając.
Dziennikarze zaatakowani na dworcu
Dziennikarze pojawili się na miejscu, by relacjonować pożar w strefie gastronomicznej dworca - przekazał portal dziennika "El Comercio", dodając, że pracownicy ochrony usiłowali uniemożliwić operatorom nagrywanie. Z relacji mediów, których dziennikarze byli na miejscu wynika, że co najmniej 15 ochroniarzy ruszyło do ataku. Rozproszyć miał ich dopiero patrol policji, następnie ratownicy medyczni udzielili pierwszej pomocy rannym, w tym operatorom i reporterom.
"Jedna z pracownic ochrony wielokrotnie kładła rękę na broni palnej, co dziennikarze opisali jako zastraszanie, a kilku innych ochroniarzy uderzyło asystenta operatora kamery Ecuavis i operatora TC w głowę i plecy" - pisze ENEX.
Burmistrz Guayaquil Aquiles Alvarez jeszcze we wtorek podjął decyzję o rozwiązaniu umowy z firmą odpowiedzialną za ochronę na dworcu autobusowym, o czym poinformował na portalu X. W tym samym wpisie przeprosił poszkodowanych dziennikarzy, mówiąc, że sprawa jest "gorzką pigułką do przełknięcia".
Autorka/Autor: wac//am
Źródło: ENEX, El Comercio
Źródło zdjęcia głównego: ENEX