Około 60 osób zostało rannych we wtorek w eksplozjach dwóch bomb, do których doszło na południu Tajlandii - poinformowały miejscowe służby bezpieczeństwa. Celem zamachu było dwukondygnacyjne centrum handlowe w prowincji Pattani.
Według służb bezpieczeństwa, pierwsza bomba eksplodowała przed bramą wjazdową do centrum. Po tym, jak na miejsce wybuchu przyjechała policja i saperzy, doszło do drugiego wybuchu.
Bomba umieszczona była najprawdopodobniej w samochodzie stojącym na parkingu należącym do centrum handlowego.
- Wybuch spowodował samochód pułapka, który zaparkowano przy wejściu do supermarketu - powiedział Pramote Prom-in, rzecznik wojska Tajlandii w tym rejonie.
Na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.
Muzułmańscy bojownicy w Tajlandii
Ataki na południu Tajlandii nasiliły się w tym roku. Bojownicy prowadzą powstanie w zdominowanych przez muzułmanów prowincjach Yala, Pattani i Narathiwat. Od 2004 roku zginęło ponad 6,5 tysiąca ludzi - podaje organizacja monitorująca konflikt Deep South Watch. W ubiegłym miesiącu rząd Tajlandii odrzucił warunki porozumienia zaproponowane przez jedno z wiodących ugrupowań rebelianckich Barisan Revolusi Nasional, które domagało się międzynarodowego mediatora lub obserwatora.
Autor: pk//now/jb / Źródło: Reuters