W sieci pojawiło się nagranie z samobójczego zamachu w trakcie wręczenia nagród po turnieju piłkarskim w Iraku. Do ataku, który miał miejsce w piątek, przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Z zamachu zginęło 26 osób, a 71 zostało rannych.
Wybuch w Iskandriji - sunnicko-szyickim mieście leżącym 40 kilometrów na południe od stolicy Iraku - miał miejsce w piątek ok. godz. 19 lokalnego czasu. Atak nastąpił w momencie wręczania nagród w amatorskim turnieju piłkarskim.
Jak podaje agencja prasowa Amaq, do zamachu przyznali się bojownicy tzw. Państwa Islamskiego.
To kolejny z ataków, do których coraz częściej dochodzi w Iraku. Na początku marca dokonano krwawego zamachu w środkowej części kraju, w mieście al-Hilla; zginęło wówczas 60 osób. Do zorganizowania ataku również przyznało się tzw. Państwo Islamskie.
W lutym w serii zamachów w Iraku zginęło ponad 100 osób.
Zamachy reakcją na ofensywę
Eskalacja zamachów terrorystycznych w Iraku prawdopodobnie jest odpowiedzią na działania irackiej armii. Na początku marca w Iraku wojsko rozpoczęło przy wsparciu sił powietrznych nową ofensywę, by odzyskać mające kluczowe znaczenie tereny na północ od Bagdadu i usunąć stamtąd bojowników z tzw. Państwa Islamskiego. Celem tych działań jest odcięcie tras zaopatrzenia dla dżihadystów i zwiększenie kontroli wokół będącego w ich rękach Mosulu.
Mosul, zanim wpadł w ręce tzw. Państwa Islamskiego w 2014 roku, zamieszkiwało około dwóch milionów ludzi. Jest największym miastem kontrolowanym przez tę dżihadystyczną organizację zarówno w Iraku, jak i w Syrii.
Autor: dln\mtom / Źródło: Reuters