Wybuchy w dwóch popularnych kurortach w Egipcie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Silny wybuch nad ranem miał miejsce w mieście Taba, egipskim kurorcie nad Morzem Czerwonym. Nad miastem wzniosła się gęsta chmura dymu. Według agencji Reutera kilka godzin później do wybuchu doszło także w innym egipskim kurorcie - Nuwajbi. Oba miejsca znajdują się blisko granicy z Izraelem.

Według doniesień w piątek o świcie w Tabie nastąpił silny wybuch, po którym wzniosła się w powietrze chmura gęstego dymu i pyłu. Egipski minister zdrowia potwierdził, że sześć osób zostało rannych i trafiło do szpitala.

Początkowo media informowały, że wybuch spowodowany był uderzeniem rakiety w budynek miejscowej placówki medycznej mieszczącej ambulatorium oraz w sąsiedni budynek mieszkalny służący administracji szpitala. Później egipska armia przekazała w oświadczeniu, że do eksplozji w Tabie doszło w wyniku rozbicia się tam niezidentyfikowanego drona.

Kilka godzin po eksplozji w Tabie Reuters, powołując się na źródła w egipskich służbach, poinformował także o kolejnej eksplozji, do której doszło w położonym około 70 km dalej mieście Nuwajbi. Trwa zbieranie informacji na temat tego zdarzenia.

ZOBACZ TEŻ: Minister obrony Izraela: nie ma szans na odwołanie operacji lądowej przeciw Hamasowi i będzie ona "śmiercionośna"

Wybuch w egipskim kurorcie

Według egipskiej stacji telewizyjnej Al Qahera wybuchy miały związek z trwającą wymianą ognia pomiędzy Izraelem i palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy. Izraelski rzecznik wojskowy przekazał, że strona izraelska wie o incydencie w Tabie, który – jak zaznaczył - "nastąpił poza naszą granicą". Nie wiadomo dotychczas, która ze stron konfliktu ponosi odpowiedzialność za te wybuchy.

Taba i Nuwajbi

Taba jest popularnym wśród zagranicznych turystów ośrodkiem wypoczynkowym położonym nad Morzem Czerwonym. Znajduje się tuż obok granicy z Izraelem i izraelskiego miasta portowego Ejlat, oraz w odległości ok. 220 km od Strefy Gazy. Także znajdujące się nieco dalej na południe Nuwajbi jest popularnym kurortem turystycznym na Półwyspie Synaj.

Reuters zauważa, że eksplozje te pokazują, z jakim zagrożeniem muszą się mierzyć kraje sąsiadujące z Izraelem w obliczu trwającej tam wojny z Hamasem. Agencja przypomina też, że Egipt odgrywa aktywną rolę w negocjowaniu pomocy dla Palestyńczyków, działa na rzecz uwolnienia zakładników przetrzymywanych przez Hamas i opowiada się za zawieszeniem broni.

Autorka/Autor:mm, pb

Źródło: Reuters, PAP