Egipt stał się państwem całkowicie represyjnym, od 2013 roku aresztowano tam 41 tys. ludzi, w tym wielu młodych działaczy politycznych - poinformowała Amnesty International, krytykując milczenie społeczności międzynarodowej.
Organizacja opublikowała raport na kilka dni przed drugą rocznicą obalenia islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego. Zamach stanu poprzedziły w 2013 roku wielkie demonstracje przeciwko szefowi państwa.
"Masowe demonstracje zostały zastąpione przez masowe aresztowania" - alarmuje Amnesty International, oceniając, że reżim prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego chce "zdusić w zarodku wszelkie zagrożenia władzy". Według AI "ponad 41 tys. ludzi zostało aresztowanych, oskarżonych o przestępstwa lub skazanych po niesprawiedliwych procesach". Organizacja zwraca uwagę, że "młodzi działacze za kratami świadczą o tym, że państwo cofnęło się do etapu państwa całkowicie represyjnego". Jak podkreślono, egipskie władze "grzebią nadzieje całego pokolenia na lepszą przyszłość". W raporcie poinformowano o nowej fali aresztowań przeprowadzonej w połowie tego roku; co najmniej 160 osób uważa się za ofiary tzw. wymuszonego zniknięcia. Organizacja krytykuje milczenie w tej sprawie ze strony "innych państw, światowych przywódców i Rady Praw Człowieka ONZ".
Egipskie MSZ zarzuciło ustaleniom obrońców praw człowieka brak obiektywności, stosowanie podwójnych standardów i "celowe ignorowanie" aktów łaski wydanych w ostatnim czasie przez prezydenta wobec "setek młodych ludzi".
Demokratyczny prezydent obalony
Mohammed Mursi, pierwszy demokratycznie wybrany prezydent Egiptu, został obalony przez armię 3 lipca 2013 roku. Nowe władze rozpoczęły następnie kampanię represji, w kolejnych tygodniach zginęło ponad 1,4 tys. zwolenników islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego. Represje objęły również prodemokratycznych działaczy, stojących za rewoltą, która obaliła Hosniego Mubaraka w 2011 roku. Choć Amnesty International uważa obecne władze Egiptu za jeszcze bardziej autorytarne niż te z czasów Mubaraka, to prezydent Sisi pozostaje bardzo popularny wśród Egipcjan zmęczonych polityczną niestabilnością po rewolucji 2011 roku.
Autor: mtom / Źródło: PAP