Dżihadyści z dawnego Frontu al-Nusra, czyli organizacji Fatah al-Szam, odrzucili propozycje specjalnego wysłannika ONZ do Syrii Staffana de Mistury, aby wycofali się ze wschodniej części Aleppo - poinformował ich rzecznik Hossam al-Szafaj.
Jak podkreślił na Twitterze, dżihadyści są "zdeterminowani, aby przełamać oblężenie" syryjskich wojsk wiernych prezydentowi Baszarowi el-Asadowi.
Pomysł na osłabienie walk w mieście
Przedstawiciel ONZ apelował do bojowników tego ugrupowania walczących we wschodniej części Aleppo o opuszczenie miasta. W zamian ich oddziały, szacowane na ok. 900 osób, miały nie być atakowane przez wojska syryjskie szturmujące miasto i wspierające armie rządową rosyjskie lotnictwo. Do propozycji de Mistury wcześniej tego dnia odniósł się szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow, który powiedział, że Rosja jest gotowa ją poprzeć. Ławrow dodał, że bojownicy byłego Frontu al-Nusra będą mogli udać się z uzbrojeniem w stronę miasta Idlib w północno-zachodniej Syrii, gdzie "znajdują się ich główne siły". We wrześniu, krótko po załamaniu się tygodniowego rozejmu, armia syryjska, wspierana przez szyickie milicje i rosyjskie lotnictwo, rozpoczęła nową ofensywę w celu odbicia wschodnich dzielnic Aleppo z rąk zbrojnej opozycji. Nowy etap działań zbrojnych objął bombardowania miasta, jedne z najcięższych w ponad pięcioletniej historii syryjskiego konfliktu.
Autor: mk//rzw / Źródło: PAP