W obecnych warunkach wysyłanie broni na Ukrainę grozi przedłużeniem, a nawet eskalacją konfliktu przez Rosję - ostrzega Eugene Rumer z fundacji Carnegie Endowment. Kwestionuje również sens wysyłania broni wojsku nieprzeszkolonemu w jej używaniu.
W komentarzu dla środowego wydania "Financial Timesa" Rumer ocenia, że w teorii plan zaopatrzenia marnie wyposażonej ukraińskiej armii w broń defensywną wydaje się przekonujący. "Jest to jednak głęboko błędne" - twierdzi."Choć (dozbrojenie) jest obliczone na pomoc ciężko doświadczonemu krajowi, może zamiast tego przedłużyć agonię Ukrainy i odciągnąć ją od żywotnego zadania odbudowy" - ostrzega autor w "FT". Jako "wysoce nieprawdopodobne" ocenia odciągnięcie prezydenta Rosji Władimira Putina z obranego "destruktywnego kursu". W dodatku zbliży to USA do bezpośredniej wojskowej konfrontacji z Rosją.Rumer podkreśla, że Putin cieszy się poparciem Rosjan. "Kreml obwiniał zachodnie sankcje o wywołanie kryzysu gospodarczego i stratami w ludziach także obciąży Zachód" - przewiduje komentator.
Praktycznie bez sensu?
Zwraca uwagę również na zagadnienia praktyczne; nie ma sensu - przekonuje - wysyłać broni do nieprzeszkolonych żołnierzy. Rumer zastanawia się, czy w tym celu Amerykanie i ich sojusznicy wyślą na wschodnią Ukrainę instruktorów. "Jeśli tak, wyślą Amerykanów do strefy konfliktu z Rosją jako wrogiem" - ostrzega. I dodaje, że "trudno będzie udawać, iż USA nie są stroną konfliktu".Kolejnym problemem, na który wskazuje autor, jest groźba, że do dostarczanej przez Zachód broni dostęp będą miały nie tylko regularne ukraińskie siły, a trafi ona w ręce prywatnych milicji.Rumer zastanawia się również nad odpowiedzią Rosji, która może eskalować konflikt. "A jeśli Kreml zorganizuje cyberatak przeciwko amerykańskim instytucjom finansowym (...)? - pyta retorycznie, zastanawiając się, czy Amerykanie zbliżą się wówczas do wojny.
Co robić?
Komentator przyznaje, że Ukraina jest ofiarą agresji i będzie potrzebowała pomocy w odbudowie armii, w czym Stany Zjednoczone powinny mieć udział. "Ale to zabierze lata i nie można tego dokonać w środku wojny z potężniejszym sąsiadem" - zaznacza. Autor wypomina Zachodowi, że "w przeciwieństwie do śmiałych propozycji dotyczących wysyłania broni na Ukrainę", zagraniczna pomoc finansowa była raczej skromna."Ukraina nie może wygrać teraz tego konfliktu" - podsumowuje Rumer i przestrzega, że "wysyłanie żołnierzy na beznadziejną wojnę pogłębi tragedię". "Wolna i niepodległa Ukraina, solidna obrona europejskiego porządku i zdecydowane odparcie rosyjskiej agresji to szlachetne cele. Ale nie zwolnią nas one z odpowiedzialności rozważenia konsekwencji naszych czynów. A obecna propozycja dozbrojenia Ukrainy nie spełnia tych standardów" - zaznacza Eugene Rumer w artykule, którego współautorem jest Thomas Graham, były dyrektor ds. Rosji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA.
Kryzys na Ukrainie
Kryzys na Ukrainie
Autor: mtom / Źródło: PAP