Prokurator Anatolij Matios zapowiedział, że będzie domagał się aresztowania dowódców 53. samodzielnej brygady zmechanizowanej, którzy dopuścili się wobec swych podwładnych rażących zaniedbań. Sprawa dotyczy żołnierzy, którzy wcześniej walczyli z separatystami w Donbasie.
Wcześniej media informowały, że żołnierze przez cztery noce spali pod gołym niebem, od grudnia nie mieli dostępu do prysznica, nie otrzymywali na czas wyżywienia, a wodę wytapiali ze śniegu. Wszystko to działo się na poligonie o nazwie Szyrokyj Łan. W poniedziałek żołnierze zbuntowali się i pieszo wyruszyli do oddalonego o 50 kilometrów Mikołajowa, gdzie poskarżyli się na swoich zwierzchników w prokuraturze miejscowego garnizonu wojskowego.
- Warunki, w których przebywali ci żołnierze, były następstwem złamania przez dowództwo wszystkich przewidzianych regulaminami instrukcji – oświadczył Matios w programie telewizyjnym. Prokurator zapewnił, że żołnierzom, którzy samowolnie oddalili się z jednostki, by złożyć skargę, nie grozi pociągnięcie do odpowiedzialności.
Brakowało jedzenia i prądu
Dziennikarz Dmytro Hnap przytoczył na swoim profilu na Facebooku relację jednego z żołnierzy z Szyrokiego Łanu, który przekazał mu zdjęcia pozbawionych podłóg namiotów wojskowych i napisał, że na poligonie nie było nie tylko jedzenia, ale też brakowało prądu i drewna na opał.
"Lekarze niczego nie leczą, nie można dostać się do szpitala, o praniu w ogóle milczę. Dowódca brygady grozi za nieposłuszeństwo (spotkaniem z) wywiadem. Otwarcie mówi, że wydał rozkaz walenia w szczękę. Wielu zostało pobitych, odebrano im książeczki wojskowe, dowody osobiste, karty bankomatowe, pieniądze" – czytamy.
"Wszyscy mówią o jednym: odwieźcie nas z powrotem na linię frontu, tam chociaż jest za co umierać" – napisał żołnierz.
Sprawą Szyrokiego Łanu zajmuje się już ukraiński rzecznik praw człowieka. Śledztwo w tej sprawie prowadzą władze wojskowe, a poligon odwiedził szef Sztabu Generalnego generał Wiktor Mużenko. Żołnierze relacjonują mediom, że gdy sprawę nagłośniono, ich sytuacja znacznie się poprawiła.
Autor: kło / Źródło: PAP