Nastoletnia dziewczyna w Timbuktu na północy Mali została w poniedziałek publicznie wychłostana. Rządzący na tych terenach radykalni islamiści, powiązani z Al-Kaidą, oskarżyli ją bowiem o rozmawianie z mężczyznami na ulicy.
Publiczna chłosta odbyła się o godz. 11 (13 czasu polskiego - red.) przed nową siedzibą główną policji w centrum Timbuktu.
Jak powiedział mieszkaniec Timbuktu, Ousmane Maiga, "islamiści twierdzą, że dziewczyna została pięciokrotnie upomniana przez policję, ale mimo to rozmawiała z mężczyznami na ulicy". Islamska policja wywodzi się z radykalnej organizacji Ansar ad-Dine (Obrońcy Wiary). - Po przesłuchaniu dostała 60 batów. Wymierzeniu kary przyglądało się niewielu ludzi - powiedział w rozmowie telefonicznej Ousmane Maiga.
Islamscy radykałowie sprawują rządy w największych miastach północnej części Mali - Timbuktu, Gao i Kidal - która wiosną tego roku została zajęta przez tuareskich separatystów, a następnie odebrana im przez islamistów.
Autor: dp/fac/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu