Dorn: Poprosimy USA o lepsze uzbrojenie


Ludwik Dorn obiecał polskim żołnierzom w Afganistanie poprawę ich bezpieczeństwa. Marszałek Sejmu odwiedził bazę Bagram.

Dorn powiedział, że po konsultacjach z ministrem obrony i szefem MSZ poszuka możliwości rozwiązania problemu niedostatecznego wyposażenia - m.in. poprzez kontakty ze swoim odpowiednikiem w USA i poprzez kontakty komisji sejmowych. - Na pewno jakieś starania i wysiłki podejmę - zapewnił marszałek Sejmu.

Wcześniej, dowódca Polskiego Kontyngentu Wojskowego, gen. Marek Tomaszycki poinformował, że oczekuje, iż polski parlament wystąpi do Kongresu USA z inicjatywą w sprawie wyposażeniu wojsk polskich w Afganistanie w nowszą generacje samochodów Hummer. Obecnie Polacy mają hummery o poziomie opancerzenia dwa, a żołnierze USA jeżdżą na hummerach o poziomie opancerzenia pięć.

Marszałek zapewnił, że na szczeblu politycznym zostaną podjęte wszelkie starania, aby zredukować zagrożenie, jakie ponosi nasz kontyngent.

Żołnierze pytali też m.in. o kwestie pieniędzy, które rzekomo nie są im przyznawane po powrocie z Afganistanu do Polski. Dorn zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom. - To bzdury - podsumował krótko.

W Afganistanie, w ramach sił ISAF, służy 1100 osobowy polski kontyngent. W bazie Bagram na wysokości 1600 m n.p.m. stacjonuje 13 tysięcy żołnierzy z 22 krajów.

Wczoraj wyszła na jaw sprawa buntu w polskiej bazie w Sharana. Dowództwo odesłało do kraju sześciu żołnierzy, bo nie chcieli wyjeżdżać na patrole słabo opancerzonymi hummerami. Dwóch z nich nie chciało wykonywać rozkazów i nakłaniało do tego innych. Pozostali wracają na własną prośbę. Opozycja uważa, że potwierdzają się jej zarzuty, o złym przygotowaniu misji w Afganistanie. -Tak musiało być. Te problemy nie powinny teraz nikogo dziwić - tłumaczy Bronisław Komorowski z PO.

Źródło: PAP/Radio Szczecin