Prezydent USA Donald Trump zaprzeczył, by Elon Musk, szef Departamentu Efektywności Rządu, miał być w Pentagonie wtajemniczony w amerykańskie plany wojskowe na wypadek wojny z Chinami. Dostęp do ściśle strzeżonego planu oznaczałby gwałtowne rozszerzenie roli Muska w administracji Trumpa. Podsyciłby również pytania o konflikty interesów miliardera, który jako szef Tesli i SpaceX ma również interesy biznesowe w Chinach - zauważa Reuters.
- Nie chcę tego nikomu ujawniać. (...) Nie chcemy toczyć potencjalnej wojny z Chinami, ale mogę wam powiedzieć, że gdyby do niej doszło, bylibyśmy na nią bardzo dobrze przygotowani - oznajmił Donald Trump w piątek w Gabinecie Owalnym.
Komentarz prezydenta pojawił się w związku z doniesieniami o wizycie Muska w Pentagonie, gdzie w piątek rano spotkał się z ministrem obrony Pete’em Hegsethem. Według informacji dziennika "New York Times", Musk miał w Pentagonie poznać szczegóły amerykańskiego planu na wypadek potencjalnego konfliktu z Chinami. Urzędnicy Pentagonu stanowczo zaprzeczyli w czwartek tym doniesieniom.
Trump przyznał, że Musk ma interesy biznesowe w Chinach, co mogłoby stanowić konflikt interesów, gdyby został poinformowany o potencjalnym planie wojny z tym krajem.
Według CNN, miliarderowi przysługuje dostęp do informacji o najwyższym stopniu tajności.
Cięcia w Pentagonie
Do spotkania w Pentagonie doszło w czasie, gdy resort obrony rozważa znaczące cięcia w najwyższych szeregach sił zbrojnych w ramach wysiłków administracji Trumpa zmierzających do zmniejszenia wydatków rządowych.
Hegseth wyjaśnił, że Pentagon będzie współpracować z DOGE w celu wykrycia oszustw i marnotrawstwa w departamencie.
Musk ma lukratywne umowy z ministerstwem obrony. W październiku 2024 roku Siły Kosmiczne USA przyznały jego firmie SpaceX kontrakty na starty o wartości 733 milionów dolarów. Ani Hegseth, ani Musk nie odpowiedzieli, czy podczas spotkania rozmawiali o Chinach i czy był to tajny briefing. Hegseth, indagowany w tej sprawie przez "New York Timesa" po wyjściu Muska, odparł: - Dlaczego miałbym ci o tym mówić?. Później, w Białym Domu, określił spotkanie jako "fantastyczne".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL