Do łagru za szpiegostwo na rzecz Polski

 
Rosyjski oficer miał szpiegować na rzecz PolskiTVN24

Okręgowy Sąd Wojskowy w Moskwie skazał w poniedziałek majora armii rosyjskiej Siergieja Jurenia na siedem lat łagru za szpiegostwo na rzecz Polski. Rzecznik sądu Aleksandr Minczanowski poinformował, że Jureń został uznany za winnego zdrady ojczyzny.

Według rosyjskich mediów Jureń, oficer jednej z jednostek Moskiewskiego Okręgu Wojskowego, przekazywał agentom polskiego wywiadu dane o strategicznych obiektach połączonego systemu obrony przeciwlotniczej Białorusi i Rosji.

Proces, który trwał od 17 września, toczył się bez udziału mediów i publiczności. Śledztwo przeciwko oficerowi wszczęto 6 marca 2007 roku. Oskarżonemu groziło od 12 do 20 lat pozbawienia wolności.

- W toku postępowania sądowego podsądny przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów i wyraził skruchę. Okoliczności te zostały uwzględnione przez sąd przy wymierzaniu kary - poinformował Minczanowski.

Prokurator wojskowy Ramil Szakurow, który domagał się dla oskarżonego 15 lat łagru, oświadczył, że jest usatysfakcjonowany werdyktem.

Zdrajca ojczyzny

Szakurow ujawnił, że Jureń został zwerbowany w listopadzie 2005 roku. Podał również, że oficera zatrzymano, gdy próbował przeniknąć do kadrowego składu federalnych organów bezpieczeństwa. - Innymi słowy, chciał być podwójnym agentem, by móc zbierać cenniejsze informacje - uważa prokurator.

Rosyjskie media pisały, że Jureń w latach 2005-06 miał zbierać i dostarczać polskim służbom specjalnym informacje o dyslokacji, podporządkowaniu i uzbrojeniu jednostek wojskowych i związków taktycznych Moskiewskiego Okręgu Wojskowego.

W opinii rosyjskich ekspertów, informacje przekazywane przez Jurenia były autentyczne i stanowiły tajemnicę państwową. Zaś sam podejrzany jest zdradził ojczyznę.

"Polska siatka szpiegowska na Białorusi"

Zdaniem rosyjskich mediów oficer należał do siatki szpiegowskiej, która działała na terytorium Rosji i Białorusi. Białoruski Sąd Najwyższy 14 września uznał czterech białoruskich oficerów za winnych szpiegostwa na rzecz Polski i skazał ich na kary od 7 do 12 lat pozbawienia wolności.

Oficer rosyjskich sił zbrojnych, który sam zgłosił się w związku z tą sprawą do Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji, występował w białoruskim sądzie jako świadek. Media w Rosji i na Białorusi utrzymują, że oficerem tym był właśnie Jureń.

O ujawnieniu siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Polski w Mińsku poinformowano 15 lipca. Według białoruskiego KGB rezydenci polskich służb specjalnych zbierali strategiczne informacje o obronie przeciwlotniczej Białorusi i Rosji; agentów szczególnie interesowały rakietowe systemy obrony przeciwlotniczej S-300.

Jak informowano, podejrzany o organizowanie siatki wywiadowczej Białorusin został złapany na gorącym uczynku przy próbie przekazania tajnych informacji na Zachód. Potem zatrzymano jeszcze trzech obywateli Białorusi.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24