Na południe Libanu spadło osiem izraelskich rakiet - poinformował anonimowy przedstawiciel libańskich służb bezpieczeństwa. Wcześniej rakieta typu katiusza wystrzelona z Libanu wylądowała na terytorium na północnego Izraela.
Przedstawiciel libańskich służb powiedział, że rakiety, które spadły na Liban, zostały wystrzelone przez armię izraelską. Nie potwierdził jednak, czy wcześniej katiusza została odpalona z terytorium Libanu w kierunku północnego Izraela.
Izraelskie źródła wojskowe i policyjne utrzymują, że katiusza spadła na wschód od izraelskiego miasta Kiriat Szmona i wywołała pożar, który nie spowodował jednak większych szkód.
Ostrzał za rakietę
Rzeczniczka sił izraelskich powiedziała, że w odpowiedzi "artyleria otworzyła ogień w stronę sektora, z którego wystrzelona została katiusza". - Izraelska armia postrzega ten ostrzał (przeciwko Izraelowi) jako poważny (incydent) i uważa, że odpowiedzialność ponosi libański rząd - dodała.
Jak poinformował agencja AFP, żołnierze sił ONZ w południowym Libanie i armii libańskiej odcięli dostęp do miejscowości Hula i mają pod kontrolą cały region.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: globalsecurity.org