Wojska afgańskie razem z NATO próbują odzyskać kontrolę na południu Afganistanu. W prowadzonej od kilku dni akcji zginęło 40 talibskich bojowników, w tym przywódca talibów z tego regionu.
- Operacja prowadzona jest w Nad Ali i Murja - północnych rejonach okręgu Helmand na południu Afganistanu. Rozpoczęła się w zeszły czwartek i będzie kontynuowana - poinformował rzecznik gubernatora prowincji Helmand Dawood Ahmadi. Ma na celu odzyskanie kontroli nad obszarami kontrolowanymi przez talibów.
Brak kontroli nad południem
Afgańscy urzędnicy przyznają, że mają niewielką kontrolę na północnym obszarze okręgu Helmand. Panuje tam rada wojskowa talibów, zwana również shuras - lokalna komórka, będąca cieniem struktury rządowej, działająca niezależnie od rządu afgańskiego.
Ofiary walk
Według badania przeprowadzonego przez Międzynarodową Radę ds. Bezpieczeństwa i Rozwoju (ICOST), talibowie są obecni na 72 proc. terytorium Afganistanu, a w prowadzonych walkach - według szacunków ONZ - w samym 2008 roku śmierć poniosło ponad 4 tys. osób.
Źródło: PAP, yahoo.com