- Ponad 30 przypadków użycia broni przeciwko ukraińskim wojskowym odnotowano minionej nocy w Donbasie - poinformował rzecznik sztabu operacji antytetrrorystycznej Anton Myronowycz. Podczas ostrzałów zostało rannych dwoje mieszkańców miejsowości Oktiabrskij pod Donieckiem. Tymczasem, jak informują ukraińskie media, do kontrolowanego przez rebelliantów Iłowajska z Rosji przybył transport czołgów.
- Separatyści, ostrzeliwując pozycje ukraińskich wojsk, w szeregu przypadków użyli broni, która - zgodnie z ustaleniami z Mińska - powinna zostać odsunięta od linii rozdzielającej strony konfliktu - powiedział w niedzielę rzecznik operacji antyterrorystycznej w Donbasie Anton Myronowycz w oświadczeniu opublikowanym na stronie resortu. Podkreślił, że separatyści strzelali m.in. z Gradów - systemów rakietowych.
Pod ostrzałem
- Przeciwnik ostrzeliwał pozycje wojsk ukraińskich w okolicy miejscowości Piesok z granatników i systemów artyleryjskich. W okolicy miejscowości Nowołaspa przeciwnik ostrzeliwał naszych wojskowych z czołgów i wozów bojowych piechoty. W Marjince prowokowano naszych wojskowych, strzelając z broni strzeleckiej - powiedział Myronowycz.
Doszło też do ostrzałów miejscowości Kirowo i Szyrokine. Nie ma doniesień o ofiarach i rannych wśród ukraińskich żołnierzy.
Ranni w Doniecku
Natomiast w wyniku ostrzału przedmieść Doniecka ranne zostały dwie osoby - informuje z kolei szef administracji Oktiabrska. To część dzielnicy Kujbyszewskiej w Doniecku, położonej w pobliżu lotniska, o które przez ponad pół roku toczyły się zaciekłe walki. Po ostrzale z systemów rakietowych doszło do pożaru w kilku budynkach mieszkalnych, jedna osoba została ranna w okolicy bazaru.
Separatyści oskarżają o ostrzały siły zbrojne Ukrainy. Twierdzą, że żołnierze usiłują wypchnąć ich z miejscowości Marjinka, o którą w ostatnich dniach toczyły się ciężkie walki.
Czołgi w Iłowajsku
Tymczasem portal "Informator", prowadzony przez ukraińskich aktywistów podaje, że 5 czerwca na stację kolejową w kontrolowanym przez separatystów Iłowajsku przybył skład z ciężkimi wozami bojowymi i czołgami. Mieszkańcy miasta mieli informować na portalach społecznościowych, że na platformach kolejowych zauważyli co najmniej pięć samobieżnych systemów artylerii rakietowej i 20 czołgów. "Eszelon przybył na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej z Federacji Rosyjskiej" - podają analitycy wojskowi z portalu InfoResist.
Autor: asz/tr / Źródło: InfoResist, "Ukraińska Prawda", Korrespondent.net