Przywódcy tzw. Państwa Islamskiego sprzedali swój dobytek w Mosulu, drugim co do wielkości mieście Iraku, i wraz z rodzinami opuścili to miasto, kierując się do odległej o 100 km Syrii - powiedział iracki minister obrony Chalid al-Obeid w wywiadzie telewizyjnym.
Dżihadyści z tzw. Państwa Islamskiego opanowali Mosul na północy Iraku w czerwcu 2014 roku. Obecnie irackie władze wraz z międzynarodową koalicją dowodzoną przez USA przygotowują plany wyzwolenia miasta.
Plany odbicia Mosulu
- Pewna liczba przywódców IS i ich rodzin sprzedała swój dobytek w Mosulu i schroniła się w Syrii - powiedział minister w sobotę wieczorem w telewizji publicznej Irakija. Dodał, że niektórzy z nich usiłowali się także przedostać na tereny autonomicznego Kurdystanu na północ od Iraku. Szef połączonych sztabów USA gen. Joseph Dunford rozmawiał w niedzielę w Bagdadzie z premierem Hajderem al-Abadim o planach odbicia Mosulu - głosi komunikat irackiego rządu. Od wielu miesięcy trwa operacja zbliżania się sił irackich do miasta, która ma przygotować ofensywę; kolejno wyzwalane są mniejsze miejscowości. Jednak AFP, powołując się na źródła wojskowe, twierdzi, że atak nie nastąpi szybko. Operacja odbicia Mosulu, ostatniego dużego irackiego miasta pozostającego w rękach IS, będzie skomplikowana. Może zwłaszcza wywołać kryzys humanitarny z racji dużej liczby mieszkańców, którzy znajdą się w oblężonym mieście. Według Czerwonego Krzyża wspierana przez międzynarodowe lotnictwo i setki amerykańskich doradców wojskowych ofensywa wojsk irackich może spowodować falę kolejnego miliona uchodźców. Tak zwane Państwo Islamskie zajęło w 2014 roku znaczne tereny na północ i wschód od Bagdadu, ale od tamtej pory straciło kontrolę nad wieloma obszarami dzięki kontrofensywie irackiej przy wsparciu międzynarodowej koalicji dowodzonej przez USA. W rękach IS pozostają także duże tereny w sąsiedniej Syrii.
Autor: mart/kk / Źródło: PAP