Czeski ministerstwo obrony wystosowało protest w odpowiedzi na rosyjskie groźby, po podpisaniu z USA umowy ws. tarczy antyrakietowej. Rosjanie zapowiedzieli, że na budowę tarczy Moskwa "będzie zmuszona zareagować nie środkami dyplomatycznymi, lecz militarno-technicznymi".
"Strona czeska wyraziła zaniepokojenie w związku z ciągłym stosowaniem przez Federację Rosyjską ostrej retoryki pod adresem Republiki Czeskiej i groźbami niektórych rosyjskich przedstawicieli" - głosi oświadczenie czeskiego ministerstwa obrony, wydane po wizycie przedstawiciela rosyjskiego resortu obrony Jewgienija Burzyńskiego.
Strona czeska wyraziła zaniepokojenie w związku z ciągłym stosowaniem przez Federację Rosyjską ostrej retoryki pod adresem Republiki Czeskiej i groźbami niektórych rosyjskich przedstawicieli. fragment oświadczenia czeskiego Ministerstwa Obrony
"Niektóre z tych wypowiedzi i ich forma są w Republice Czeskiej odbierane jako ingerencja w wewnętrzne sprawy polityczne" - dodaje komunikat.
Rosja wiecznie przeciw
Mimo wielokrotnych zapewnień USA i Czech, że tarcza antyrakietowa ma charakter obronny i nie jest wymierzone w Moskwę, Rosjanie sprzeciwiają się umieszczeniu elementów amerykańskiego systemu tak blisko jej granic.
Nie wystarcza też Kremlowi zgoda na inspekcje na terenie przyszłej bazy radarowej w Czechach - Rosjanie zażądali stałej obecności swoich obserwatorów, na co nie godzi się Praga.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24