Te konie niemal wyginęły, z trudem udało się je przywrócić naturze. Teraz z pożaru w Czarnobylu uratowali źrebaka

Źródło:
TVN24.pl
Czarnobyl: uratowano małego konia Przewalskiego. Jest poparzony
Czarnobyl: uratowano małego konia Przewalskiego. Jest poparzonyCzarnobylski Radiacyjno-Ekologiczny Rezerwat Biosfery
wideo 2/6
Czarnobyl: uratowano małego konia Przewalskiego. Jest poparzonyCzarnobylski Radiacyjno-Ekologiczny Rezerwat Biosfery

Dwutygodniowego źrebaka konia Przewalskiego uratowali pracownicy Czarnobylskiego Radiacyjno-Ekologicznego Rezerwatu Biosfery. Jest poparzony, prawdopodobnie zgubił się podczas ucieczki z pożaru w strefie zamkniętej.

"Nie wiemy, dokąd poszła matka tego małego konia Przewalskiego, którego leśnicy zauważyli wędrującego po jednym z płonących obszarów strefy wykluczenia. Może coś wystraszyło stado i nie zauważyło, jak zagubiło to dziecko... Szukaj teraz wiatru w polu" – czytamy na fanpage’u Czarnobylskiego Radiacyjno-Ekologicznego Rezerwatu Biosfery.

Leśnicy natychmiast powiadomili o sprawie pracowników rezerwatu w Czarnobylu.

Ci zajęli się małym źrebakiem. Weterynarz przyśpił malucha, po czym owinięto go w kocyk i zasłonięto mu oczy płachtą, by w razie przebudzenia się nie spłoszył. Małego konika zapakowano na tylne siedzenia auta i przewieziono do klubu jeździeckiego Magnat pod Kijowem, gdzie znajdzie się pod opieką profesjonalistów.

Ssał kciuk w aucie

Źrebak samochodem pokonał ponad 150 kilometrów. Podczas jazdy przebudził się i – jak widać na nagraniu, ssał kciuk jadącej z nim na tylnej kanapie kobiety.

Okazało się, że to samica i ma zaledwie dwa tygodnie. Zwykle źrebięta utrzymują bliską więź z matką przez pół roku. W tym czasie nie oddalają się od nich dalej niż na kilka metrów. Matka uczy je, jak odróżniać rośliny jadalne i jak reagować na niebezpieczeństwa.

Ma poparzony bok, szyję i kopyta

Mały koń Przewalskiego już przyzwyczaja się do nowego domu, gdzie otrzymał nowe imię - Vanilla. "Specjaliści ze schroniska zauważyli, że ma oparzenia po chodzeniu wokół ognia. Nadal ma kolkę. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze” – napisali pracownicy rezerwatu.

Opiekę nad maluchem pełni fundacja Wild Animal Rescue. Po dokładnych oględzinach okazało się, że poparzone ma nie tylko kopyta, ale też cały bok i szyję.

Na nagraniach, które zamieszczali na swoim fanpage’u, widać, że mała niechętnie piła mleko ze strzykawki. Dużo bardziej wolała pić z miski. Obecnie mleko dostaje już z butelki ze smoczkiem.

Gatunek uznawany za wymarły

Konie Przewalskiego to gatunek uznawany za wymarły. Od zwykłych koni różni je bardziej krępa budowa ciała i krótka, stojąca grzywa. Swoja nazwę zawdzięczają ich odkrywcy - Rosjaninowi Nikołajowi Przewalskiemu.

Ostatnie dzikie konie widziano w Mongolii w 1969 r. Ginęły głównie za sprawą ludzi, którzy zabijali je dla mięsa. Ale to też ludzie uratowali ostatnie żyjące osobniki. Od 1990 roku rozpoczęto próby reintrodukcji gatunku na terenach Mongolii, Chin, Kazachstanu i Ukrainy. Osiem lat później zdecydowano o umieszczeniu 22 koni na terenie strefy czarnobylskiej. Te szybko się tu rozmnożyły. Szacuje się, że w pewnym momencie żyło ich tu nawet ponad 60.

ZOBACZ KONIE PRZEWALSKIEGO W NIEISTNIEJĄCEJ WIOSCE KOPACZI

Trzeci tydzień walki z ogniem

W strefie czarnobylskiej na północy Ukrainy od 4 kwietnia trwa walka z pożarem. W pożarze spłonęły tysiące małych zwierząt. Przedstawiciele większych gatunków, w tym konie Przewalskiego, uciekły.

Państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnych przekazała w poniedziałek, że wciąż trwa gaszenie tlących się traw, torfowisk, pni, drewna i ściółki na terenie trzech leśnictw w strefie wykluczenia. W akcji biorą udział trzy samoloty gaśnicze An-32P i trzy śmigłowce. Z ogniem walczy ponad 1000 osób.

Jak podaje grupa Napromieniowani.pl, która organizuje wycieczki po strefie wokół Czarnobyla, całkowicie spłonęły 33 miejscowości, a kolejne cztery częściowo.

Mapa spalonych miejscowości w strefie wokół CzarnobylaKarol Krzysztof Piasecki / Zespół Filmowy Korba, Napromieniowani.pl

Autorka/Autor:FC/gp

Źródło: TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Czarnobylski Radiacyjno-Ekologiczny Rezerwat Biosfery