Czad: prezydent ułaskawia "porywaczy dzieci"

 
Francuzi z l'Arche de Zoe chcieli wywieźć z Czadu 103 dzieciTVN24

Prezydent Czadu Idiss Deby ułaskawił w poniedziałek sześciu pracowników organizacji humanitarnej l'Arche de Zoe, którzy w grudniu zostali skazani na 8 ciężkich robót za porwanie 103 afrykańskich dzieci. Wiadomość o ułaskawieniu podało państwowe radio.

Szóstkę Francuzów aresztowano 25 października, gdy próbowali wywieźć z Czadu do Europy 103 dzieci w wieku od roku do 10 lat. Małych Afrykańczyków przedstawiano jako sieroty z Darfuru - graniczącej z Czadem i ogarniętej konfliktem prowincji Sudanu. Okazało się jednak, że wśród nich były dzieci czadyjskie, wiele z nich miało też rodziców.

Choć prezydent Francji Nicolas Sarkozy uznał akcję pracowników organizacji za "nielegalną i nieakceptowalną", to od razu włączył się w negocjacje, które miały doprowadzić do ich uwolnienia.

Odniósł częściowy sukces. Choć Francuzów skazano na osiem lat ciężkich robót, to na mocy zawartej z Ndżameną umowy polecieli do Francji, gdzie mieli odsiadywać wyroki.

Źródło: tvn24.pl, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: TVN24