W drugiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich na Cyprze zwyciężył dotychczasowy szef państwa Nikos Anastasiadis, zdobywając 56 procent głosów, a jego rywal Stawros Malas uzyskał poparcie 44 procent głosujących
Oficjalne wyniki wyborów podano w niedzielę wieczorem.
Anastasiadis, 71-letni polityk wywodzący się z konserwatywnego Zgromadzenia Demokratycznego (DISY), zapewnił sobie tym samym drugą pięcioletnią kadencję.
Temat zjednoczenia wyspy
Malas, wspierany przez komunistyczną Postępową Partię Ludu Pracującego (AKEL) spotkał się już z Anastasiadisem podczas wyborów prezydenckich w 2013 roku, również przegrywając w dogrywce.
W kampanii wyborczej obaj politycy obiecywali między innymi wznowienie negocjacji na temat zjednoczenia wyspy.
Oprócz tematu rozmów pokojowych kampanię zdominowało też odrodzenie gospodarcze Cypru po kryzysie finansowym z 2013 roku. Po tych wydarzeniach sytuacja ekonomiczna poprawiła się między innymi dzięki boomowi w sektorze turystycznym i rekordowym wynikom tej branży w 2017 roku.
Prowadzenie od pierwszej tury
Niedzielne głosowanie trwało od godziny 7 do godziny 18 czasu miejscowego (między 6 a 17 w Polsce). Do głosowania uprawnionych było nieco ponad 550 tysięcy obywateli.
W pierwszej turze wyborów, która odbyła się przed tygodniem, Anastasiadis otrzymał 35,5 procent głosów, a Malas - 30,2 procent.
Autor: MR//now / Źródło: PAP