Bahia Bakari przyleciała do Francji samolotem Alaina Joyandet, sekretarza stanu odpowiedzialnego za stosunki z byłymi koloniami. Nastolatka została przewieziona z lotniska do szpitala Armand-Trousseau w Paryżu.
Ojciec rozdarty
Na lotnisku z dziennikarzami spotkał się Alain Joyandet, a także ojciec dziewczynki. Kassim Bakari mówił reporterom, że jest rozdarty między żałobą po utracie żony, która leciała tym samym samolotem, a radością z uratowania córki.
- Jestem szczęśliwy, że mam córkę, jednak jednocześnie straciłem żonę (...) - mówił Kassim Bakari.
"To cud"
- To cud. To nadzwyczajna walka o życie - mówił z kolei Alan Joyandet. Jak powiedział, Bahia podczas lotu opowiadała o tym, co zapamiętała z chwili katastrofy.
Zgodnie z jego relacją w pewnej chwili odczuła coś, co określiła jako lekkie porażenie prądem elektrycznym, zaraz potem rozległ się potężny huk i dziewczynka znalazła się w wodzie.
W czwartek po południu w największym meczecie Paryża odbędzie się ekumeniczne spotkanie upamiętniające ofiary katastrofy. Pałac Elizejski poinformował, że będzie w nim uczestniczył prezydent Francji Nicolas Sarkozy.
Źródło: IAR, BBC