Merkel i Cameron, by oglądać drugą połowę meczu, opuścili oficjalne spotkanie na szczycie G-20, który gromadzi przywódców 19 najbardziej rozwiniętych państw świata i przedstawicieli Unii Europejskiej.
Brytyjski premier nie miał tęgiej miny, gdy oglądał jak "Synowie Albionu" są "rozjeżdżani" przez dobrze naoliwioną niemiecką machinę. Delikatny, ale pełny tryumfu uśmiech gościł za to na twarzy kanclerz Merkel.
Niemcy ostatecznie pokonały Anglię 4:1 i w ćwierćfinale zmierzą się z Argentyną, która także wczoraj pokonała Meksyk.
Wszystko o mundialu 2010: tvn24.pl/mundial
Źródło: tvn24.pl