Cipras usiłuje przekonać do siebie władze UE. Jak mu poszło z Tuskiem?


Donald Tusk spotkał się w środę z premierem Grecji Aleksisem Ciprasem. Szef Rady Europejskiej wezwał szefa nowego greckiego rządu do zachowania jedności unijnej polityki. Choć w komunikacie po spotkaniu nie wskazano wprost, że chodzi o strategię działań wobec Moskwy, po przejęciu władzy przez SYRIZĘ, której zarzuca się zbytnią uległość w stosunku do Rosji, UE z niepokojem obserwuje kolejne poczynania greckich ministrów.

"Zgodziliśmy się co do tego, że konieczne jest utrzymanie jedności państw unijnych w związku z głównymi wyzwaniami, przed którymi stoi Europa" - napisano w komunikacie opublikowanym po spotkaniu.

Ateny niepokoją

W ostatnim czasie zaniepokojenie unijnych urzędników wywołało stanowisko greckiego rządu, który oprotestował projekt rozszerzenia sankcji wobec Rosji. W Brukseli obawiano się, że Ateny zablokują decyzję nałożenia nowych restrykcji. Jak wyjaśniał później minister finansów Janis Warufakis, doszło jednak do nieporozumienia: Ateny sprzeciwiały się braku konsultacji z nowym rządem.

Nowi greccy ministrowie podróżują po krajach UE, usiłując przekonać polityków, że Grecja nie zamierza rozbijać jedności polityki państw unijnych. Do lewicowej SYRIZY, która stworzyła koalicję ze skrajnie prawicową partią Niezależni Grecy, przylgnęła łatka ugrupowania "antyeuropejskiego", choć w ostatnim czasie SYRIZA znacznie złagodziła stanowisko.

Aleksis Cipras spotkał się w środę nie tylko z Donaldem Tuskiem, ale również szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem i przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Martinem Schulzem.

Głównym tematem rozmów było kwestie możliwości złagodzenia ciężaru greckiego zadłużenia. SYRIZA wygrała wybory głównie dzięki postulatom zerwania z "upokarzającą" dla Greków polityką zaciskania pasa narzuconą przez Brukselę. Zapowiadała również m.in. wynegocjowanie restrukturyzacji długu zagranicznego i wstrzymanie prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Odwiedzając Brukselę i kilka innych europejskich stolic, Cipras rozpoczął rozmowy na temat spłaty greckiego długu.

- Chcemy kompromisu dla wspólnej przyszłości - powiedział w środę Cipras. Zapewnił, że Grecja szanuje reguły UE i chce rozwiązania mieszczącego się w przyjętych ramach prawnych. - Nie dążymy do rozbicia tych ram, a jedynie do ich korekty - dodał. - Po dzisiejszych rozmowach jestem optymistą, że postaramy się znaleźć rozwiązanie, które będzie możliwe do realizacji i do przyjęcia dla obu stron - powiedział Cipras na konferencji prasowej po rozmowie z szefem PE Martinem Schulzem. - Dobrze wiem, że historia UE jest historią sporów, które na końcu zawsze kończą się kompromisami - dodał. - Nie mamy jeszcze porozumienia, ale idziemy we właściwym kierunku, by je znaleźć - ocenił Cipras.

Donald Tusk przyznał z kolei, że negocjacje te nie będą łatwe.

Według unijnych źródeł prawdopodobne jest, że 11 lutego zbierze się na nadzwyczajnym posiedzeniu eurogrupa, czyli ministrowie finansów strefy euro, by zająć się sprawą greckiego długu.

Kroplówka dla Grecji

Tymczasem w środę minister finansów Grecji Janis Warufakis poinformował w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica", że jego kraj zaczął negocjacje z Międzynarodowym Funduszem Walutowym na temat możliwej zamiany spłaty pożyczek na obligacje. - Proponujemy zastąpić pozostałe raty przez nowe obligacje o oprocentowaniu rynkowym, które w tej chwili jest bardzo niskie, z klauzulą, że rozpoczniemy spłatę, gdy w Grecji nastanie mocny wzrost gospodarczy - powiedział Warufakis. Wyjaśnił też, że zobowiązania wobec Europejskiego Banku Centralnego zostaną spłacone w całości i w terminie. Warufakis spotkał się także z szefem EBC Mario Draghim. W 2010 roku Grecja została pierwszym krajem strefy euro, który otrzymał wsparcie finansowe od innych państw eurolandu oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Największa część greckiego długu to tzw. programy ratunkowe (bailouts), w ramach których w latach 2010-14 do Grecji trafiło 240 mld euro. Kredytów tych udzielały państwa członkowskie strefy euro, specjalny Europejski Fundusz Stabilności Finansowej oraz MFW.

Autor: kg//gak / Źródło: reuters, pap

Raporty: