Autor sensacyjnych notatek o Trumpie wrócił i przemówił


Były funkcjonariusz brytyjskich służb, który był autorem notatek dotyczących Donalda Trumpa, wrócił do pracy po niemal dwóch miesiącach. Christopher Steele ukrywał się po tym, jak jego zapiski przyczyniły się do wybuchu międzynarodowego skandalu. Twierdził on w nich, że Rosjanie mają kompromitujące informacje dotyczące amerykańskiego prezydenta.

Krótko po wybuchu afery były agent wywiadu zagranicznego MI6 zaszył się na około dwa miesiące, twierdząc, że boi się o życie. We wtorek wrócił jednak do pracy w swojej firmie zajmującej się analityką biznesową w Londynie.

- Chciałbym gorąco podziękować każdemu, kto wysyłał mi miłe wiadomości i za wsparcie przez te tygodnie - powiedział. Odnosząc się do afery, stwierdził: - Nie będę wygłaszał żadnych oświadczeń, ani komentarzy.

Przyjaciele Steele'a - jak pisze "Guardian" - twierdzą, że mężczyzna nie mógł doczekać się powrotu do pracy. Stwierdzili, że wcale się nie ukrywał, tylko unikał paparazzi i przeniósł się do domu rodzinnego w Surrey.

Jak pisało BBC na stronie internetowej, 52-letni Steele, absolwent Cambridge, przez lata pracował dla MI6 pod przykryciem dyplomatycznym w Moskwie, Paryżu oraz w ministerstwie spraw zagranicznych (Foreign Office) w Londynie. Steele odszedł z pracy w brytyjskim wywiadzie w 2009 roku i założył firmę Orbis Business Intelligence z kolegą.

Notatki pochodzą z czasu, kiedy Steele prowadził prywatną firmę.

Trump i prostytutki

Portal BuzzFeed w styczniu napisał, że notatka Steele'a sugerowała, iż zespół Trumpa działał w zmowie z rosyjskim wywiadem, by sabotować kampanię rywalki Trumpa, Hillary Clinton. Powołując się na anonimowych informatorów, Steele twierdził, że Trump zawarł porozumienie z FSB w czasie swojej wizyty w Moskwie w 2013 roku.

Trump miał być potajemnie nagrany z rosyjskimi prostytutkami w apartamencie w hotelu Ritz-Carlton w Moskwie.

Donald Trump i Władimir Putin odrzucili te doniesienia. Od Steele'a odcięła się także brytyjska premier Theresa May, argumentując, że były agent to osoba prywatna i nie związana z rządem Wielkiej Brytanii.

[object Object]
"Poinformowałem Johna Boltona, że jego praca w Białym Domu nie jest już potrzebna"[2019 Cable News Network All Rights Reserved]
wideo 2/24

Autor: pk\mtom / Źródło: Guardian, PAP