Wybory wygrali, ale foteli w parlamencie za mało, by rządzić. Trudne rozmowy ws. koalicji

Wybory parlamentarne w Chorwacji
Wybory parlamentarne w Chorwacji
TVN24 BiS
HDZ czekają rozmowy koalicyjneTVN24 BiS

Konserwatywny sojusz Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ) pod wodzą byłego szefa wywiadu Tomislava Karamarko wygrał niedzielne wybory parlamentarne, lecz nie uzyskał tylu mandatów, by rządzić samodzielnie. Chorwację czekają teraz trudne rozmowy ws. koalicji.

Według wyników opublikowanych w poniedziałek przez komisję wyborczą po zliczeniu 99 proc. głosów oddanych w niedzielę HDZ uzyskało 59 mandatów w 151-osobowym parlamencie.

Na drugim miejscu uplasowała się koalicja skupiona wokół rządzącej Socjaldemokratycznej Partii Chorwacji (SDP) premiera Zorana Milanovicia. Tym samym SDP straciła większość w parlamencie, uzyskując 56 mandatów. Przewaga konserwatystów nad socjalistami jest niewielka, co - jak zaznacza agencja Associated Press - oznacza, że sformowanie nowego rządu będzie zależało od rozmów z kilkoma małymi partiami, które także przekroczyły próg wyborczy.

Koalicyjna układanka

Kluczową rolę w rozmowach koalicyjnych - według AP i agencji Reutera - może mieć centrowa partia Most, która według niespodziewanie zdobyła 19 miejsc w parlamencie. Szef SDP wezwał liderów tej partii do rozpoczęcia negocjacji w sprawie utworzenia nowego rządu. Jednak 36-letni założyciel Mostu Bożo Petrov zapowiadał w kampanii wyborczej, że nie wejdzie w sojusz z żadną formacją, która nie poprze proponowanych przez niego zmian, m.in. reformy rozbudowanej nadmiernie administracji, stworzenia lepszego klimatu dla biznesu oraz większych możliwości dla ludzi młodych. Zgodnie z konstytucją prezydent Chorwacji po przeprowadzeniu konsultacji z partiami parlamentarnymi desygnuje kandydata na premiera, który musi uzyskać poparcie większości deputowanych. Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie uda się sformować nowego rządu, prezydent ogłasza przedterminowe wybory. Koalicja patriotyczna skupiona wokół HDZ, której kandydatka Kolinda Grabar-Kitarović wygrała na początku roku wybory prezydenckie, zapowiada zaostrzenie ochrony granic i zacieśnienie współpracy z Grupą Wyszehradzką (Polska, Węgry, Czechy, Słowacja), niechętną systemowi relokacji imigrantów na podstawie kwot określonych przez Unię Europejską.

Wybory w cieniu kryzysu imigracyjnego

Niedzielne wybory parlamentarne są pierwszymi od przystąpienia Chorwacji do UE w 2013 roku. Kampania toczyła się przede wszystkim wokół kryzysu migracyjnego; kwestie gospodarcze zostały zepchnięte na drugi plan. Chorwacja należy do najbiedniejszych krajów Unii, z długiem publicznym sięgającym 90 proc. PKB. Dodatkowo w ostatnich miesiącach ten ponad 4-milionowy kraj zmaga się z masowym napływem uchodźców. Od połowy września chorwacką granicę przekroczyło ponad 300 tys. migrantów zmierzających do Europy Zachodniej.

[object Object]
Kardynał Krajewski apeluje o przyjęcie uchodźców z GrecjiElemosineria Apostolica
wideo 2/23

Autor: mtom / Źródło: PAP