Do bardzo niecodziennej sytuacji doszło w sobotę w Chorwacji. Na autostradzie w północnej części kraju wylądowała awionetka. Samolot miał problemy technicznie, przez co pilot musiał posadzić maszynę w najbliższym dostępnym i zarazem w miarę bezpiecznym miejscu.
Cessną leciała kobieta i jej instruktor. Dwuosobowa ekipa wylądowała na jednej z głównych chorwackich autostrad między Zagrzebiem a Rijeką - miastem portowym na północy kraju.
W sezonie turystycznym oraz w weekendy trasa ta jest niemal zawsze zatłoczona.
W trakcie manewru na drodze cały czas jeździły samochody, jednak nikomu nic się nie stało. Kierowcy musieli jednak liczyć się z wielokilometrowymi korkami, które pojawiły się już po wylądowaniu samolotu.
Jak poinformowała lokalna straż pożarna, przyczyną lądowania Cessny była awaria techniczna maszyny.
Autor: ads/adso / Źródło: tvn24