Zhao Lijian, dotychczasowy rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Chin, został przeniesiony do departamentu zarządzającego granicami lądowymi i morskimi państwa - przekazano w komunikacie na stronie internetowej resortu dyplomacji. Uważany był za jednego z najważniejszych "wilczych wojowników" chińskiej polityki, często atakując Stany Zjednoczone.
Jak przekazano w poniedziałkowym oświadczeniu na stronie internetowej chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, 50-letni Zhao Lijian został przeniesiony do departamentu spraw granicznych i oceanicznych, gdzie objął stanowisko wicedyrektora. Organ ten zajmuje się zarządzaniem granicami lądowymi i morskimi Chin.
Zhao został powołany na funkcję rzecznika resortu dyplomacji w 2020 roku. Wcześniej pracował w ambasadzie Chin w Pakistanie, gdzie zbudował popularność na Twitterze oraz chińskich mediach społecznościowych dzięki licznym i często bojowym komentarzom, których celem bywały Stany Zjednoczone.
W 2020 roku Zhao sugerował, iż amerykańscy żołnierze mogli przetransportować koronawirusa do miasta Wuhan, w którym rozpoczęła się pandemia COVID-19.
Ze względu na swój jastrzębi styl prowadzenia komunikacji zaliczano go do jednego z najbardziej prominentnych "wilczych wojowników", czyli dyplomatów bezpardonowo, a czasem agresywnie broniących polityki komunistycznych władz w Pekinie na świecie, w tym w zachodnich mediach społecznościowych, które są w Chinach zablokowane.
Zarówno Zhao, jak i resort dyplomacji nie odpowiedzieli na prośbę o komentarz. Agencja Reutera zwróciła jednak uwagę, że pod koniec ubiegłego miesiąca na stanowisko ministra spraw zagranicznych mianowany został Qin Gang, zaufany doradca Xi Jinpinga i dotychczasowy ambasador Chin w USA. Pekin i Waszyngton starają się bowiem ustabilizować chwiejne stosunki.
Źródło: Reuters