W Chinach wykonano wyrok śmierci na mężczyźnie skazanym za zabicie nożem dziewięciorga uczniów szkoły średniej w prowincji Shaanxi na północy kraju – poinformował sąd na swoim oficjalnym koncie w serwisie społecznościowym.
Zhao Zewei usłyszał wyrok śmierci w lipcu, gdy sąd uznał jego winę za kwietniowy atak z użyciem noża na szkołę w powiecie Mizhi w prowincji Shaanxi. W czasie procesu skazany wyjaśnił, że kierowała nim frustracja z powodu niepowodzeń życiowych i chęć zemsty za nękanie, z jakim spotykał się, gdy sam uczęszczał do tej szkoły.
W ataku zginęło dziewięcioro uczniów, czworo zostało ciężko rannych, a ośmioro odniosło lżejsze obrażenia - przypomniał sąd w mieście Yulin.
Według komunikatu wyrok na Zhao wykonano w czwartek rano w powiecie Mizhi po zatwierdzeniu go przez sąd najwyższy ChRL. Karę śmierci argumentowano nikczemnością motywów i szczególnym okrucieństwem działania skazanego.
Chiny "stopniowo odchodzą od kary śmierci"
Liczba wyroków śmierci wykonywanych w Chinach jest utajniona. Międzynarodowe organizacje przeciwne karze śmierci oceniają, że chińskie media donoszą zaledwie o ułamku z tysięcy przeprowadzanych tam co roku egzekucji. Według Amnesty International w 2017 roku wykonano w Chinach więcej wyroków śmierci niż we wszystkich innych krajach razem wziętych.
W ostatniej dekadzie Chiny stopniowo zmniejszają jednak liczbę przestępstw zagrożonych najwyższym wymiarem kary. Oficjalne wytyczne władz zalecają "rozważne orzekanie" i "stopniowe odchodzenie od kary śmierci" - wyjaśnił w rozmowie z PAP kantoński adwokat, broniący oskarżonych w sprawach karnych.
Dodał, że wytyczne przyjęto w 2007 roku, wraz z nowelizacją kodeksu karnego, z którego wykreślono możliwość orzekania kary śmierci za niektóre przestępstwa przeciwko mieniu. Od tamtej pory każdy wyrok śmierci musi również zatwierdzić sąd najwyższy.
Adwokat wyraził jednak wątpliwość, czy prowadzi to do spadku ogólnej liczby egzekucji. "Wciąż rośnie przestępczość narkotykowa, a nie ma planów złagodzenia polityki w tej kwestii, dlatego nie sądzę, aby liczby w tym zakresie miały spaść (…) W przypadku zabójstw, rozbojów i innych przestępstw liczba może się utrzymywać na stabilnym poziomie" - ocenił prawnik, zastrzegając sobie anonimowość.
Publiczne egzekucje
Chińskie władze od czasu do czasu urządzają publiczne widowiska, podczas których ogłasza się surowe wyroki. W ubiegłym roku na stadionie w mieście Lufeng w pobliżu Kantonu na oczach tysięcy widzów skazano na śmierć 10 osób, w większości za handel narkotykami. Okolice Lufeng słyną jako zagłębie produkcji metamfetaminy.
Brutalne przestępstwa są w Chinach rzadsze niż w wielu innych krajach, między innymi z powodu ścisłej kontroli broni palnej i środków bezpieczeństwa stosowanych w dużych miastach. W ostatnich latach krajem wstrząsnął jednak szereg ataków z użyciem noży i siekier; do jednego z nich doszło w tym roku w Pekinie.
Autor: ft\mtom / Źródło: PAP