Chiny przyspieszają ze strategicznym lotniskiem. Napięcie w Azji wzrasta

W czwartek wiceministrowie spraw zagranicznych Japonii, Korei Południowej i USA wezwali Chiny do przestrzegania prawa międzynarodowegoLivewireshock / Wikipedia / kremlin.ru / CIA

Najnowsze zdjęcia satelitarne pokazują szybkie postępy Chin w budowie pasa startowego przeznaczonego do celów wojskowych w rejonie Morza Południowochińskiego, do którego Pekin prawie w całości zgłasza roszczenia terytorialne. Podejrzewa się, że ChRL może planować budowę kolejnego pasa.

Eksperci grupy badawczej IHS Jane's przedstawili zdjęcia pochodzące z 23 marca, na którym widać postępy w budowie pasa startowego w Rafie Ognistego Krzyża (Fiery Cross Reef) w północnej części archipelagu Spratly. Zdaniem ekspertów, może być on wykorzystywany do celów militarnych.

Na zdjęciach widać także, że Chińczycy oczyszczają teren w innej części archipelagu na Subi Reef. Istnieje podejrzenie, że ChRL może chcieć zbudować jeszcze jeden pas, aby zyskać dominację w regionie.

Swoje lotnicze przyczółki w regionie Morza Południowochińskiego mają już Filipiny i Tajwan.

Zdjęcia opublikowano dzień po tym jak dowódca sił amerykańskich w Azji admirał Samuel Locklear powiedział, że Chiny mogą rozmieścić w regionie Morza Południowochińskiego systemy pocisków rakietowych.

Kraje Azji zaniepokojone

W czwartek wiceministrowie spraw zagranicznych Japonii, Korei Południowej i USA wezwali Chiny do przestrzegania prawa międzynarodowego.

- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni działaniami Chin w regionie Morza Południowochińskiego. Zwracaliśmy na to uwagę naszym chińskim przyjaciołom wielokrotnie - powiedział Antony Blinken, amerykański wicesekretarz stanu.

- Chiny jako światowe mocarstwo zobowiązane są do przestrzegania prawa międzynarodowego i umów regionalnych - przypominał Akitaka Saiki z Japonii.

Sporne terytorium

Chiny zgłaszają roszczenia do 90 proc. obszaru Morza Południowochińskiego, pod którego dnem przypuszcza się, że znajdują się bogate złoża ropy naftowej i gazu. Filipiny, Wietnam, Malezja, Tajwan i Brunei również zgłaszają roszczenia wobec części tego akwenu, przez który przepływają co roku statki handlowe z towarem o wartości pięciu bilionów dolarów.

Spór terytorialny na Morzu Południowochińskim jest jednym z głównych źródeł napięć międzynarodowych w regionie, który potencjalnie może doprowadzić do otwartego konfliktu.

Zaznaczony zielonymi kreskami obszar chińskich roszczeń obejmuje 80 procent Morza PołudniowochińskiegoCIA

Autor: kło//gak / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Livewireshock / Wikipedia / kremlin.ru / CIA

Tagi:
Raporty: