Prezydent Chin złamał niepisaną zasadę. Były szef bezpieki oskarżony


Były minister bezpieczeństwa publicznego Chin Zhou Yongkang został oskarżony o korupcję, nadużycie władzy i dobrowolne ujawnienie tajemnic państwowych - podała w piątek agencja Xinhua. Zhou jest najwyższą rangą osobistością uwikłaną w skandal korupcyjny w historii ChRL. Prezydent Chin Xi Jinping, który do tego dopuścił złamał niepisaną zasadę, że członkowie Biura Politycznego po przejściu emeryturę nie są poddawani kontroli - zauważa Reuters.

Wydanie przez sąd w Tianjin (Tiencin) na północy Chin aktu oskarżenia toruje drogę do historycznego procesu byłego członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh). Daty rozpoczęcia procesu 72-letniego polityka nie podano.

Na czele potężnego ministerstwa

Zhou nie był widziany publicznie od jesieni 2013 roku. Został wydalony z KPCh i aresztowany pod koniec 2014 r.

Funkcję ministra bezpieczeństwa publicznego pełnił w latach 2003-2007. W latach 2007-2012 stał na czele wpływowej partyjnej Komisji ds. Polityki i Prawa, nadzorującej wszystkie organy egzekwowania prawa, łącznie z policją.

U szczytu swoich wpływów Zhou objął jedno z najważniejszych stanowisk w Chinach - nadzór nad siłami policyjnymi, aparatem wywiadu cywilnego, paramilitarną Ludową Policją Zbrojną, sędziami i prokuratorami, a później został awansowany na członka Stałego Komitetu Biura Politycznego KC KPCh.

Po przejściu Zhou na emeryturę w 2012 roku prerogatywy ministra bezpieczeństwa publicznego, uznane za zbyt potężne, zostały zmniejszone.

Premier Chin złamał niepisaną zasadę

Oskarżenie Zhou ma być dowodem na to, że prezydent Xi Jinping poważniej niż jego poprzednicy podchodzi do walki z korupcją, która stała się jednym z jego głównych celów. Lansowana przez Xi kampania antykorupcyjna, w wyniku której ukarano już tysiące urzędników różnego szczebla, cieszy się ogromnym poparciem Chińczyków.

Nakazując przeprowadzenie śledztwa przeciwko Zhou prezydent Xi złamał niepisaną zasadę, że członkowie Biura Politycznego po przejściu emeryturę nie są poddawani kontroli - wyjaśnia Reuters.

Agencja powołuje się też na źródła związane z chińskim przywództwem, według których Xi zależało na tym, by doprowadzić do upadku Zhou, gdyż w celu utrzymania swych wpływów polityk miał spiskować w sprawie nominacji przed XVIII zjazdem KPCh. To podczas tego zjazdu Xi został nowym sekretarzem generalnym KPCh.

Autor: adso//gak / Źródło: PAP