Chcą raju dla imigrantów

Aktualizacja:
 
Senatorowie przedstawili reformę imigracyjnąsxc.hu

Nielegalni imigranci będą mogli zalegalizować swój pobyt i pracę w USA, po wcześniejszym przyznaniu, że naruszyli prawo - to główne założenie projektu reformy imigracyjnej, jaką przedstawili dwaj amerykańscy senatorowie. Szanse na uchwalenie propozycji Charlesa Schumera z Partii Demokratycznej i Lindsey'a Grahama z Partii Republikańskiej są jednak niewielkie.

Reformę imigracyjną obiecał w swojej kampanii wyborczej prezydent Barack Obama.

Senatorowie Schumer i Graham ogłosili swój projekt w formie artykułu opublikowanego w piątek w "Washington Post".

Wyznanie win

Co zakłada propozycja amerykańskich polityków?

Nielegalni imigranci mogliby zalegalizować swój pobyt i pracę w Stanach Zjednoczonych. Jest jednak warunek. Muszą wcześnie przyznać, że naruszyli prawo, zapłacą karę i zaległe podatki, oraz wykonają pracę na rzecz społeczności.

Ustawa wymagałaby także od wszystkich pracowników, aby nosili przy sobie socjalne dowody tożsamości potwierdzające, że mają prawo do pobytu i pracy w USA. Byłaby to biometryczna wersja karty ubezpieczenia społecznego (Social Security), która jest podstawowym dokumentem okazywanym przy staraniach o pracę.

To nie wszystko. Ustawa przewidywałaby także zatrudnienie większej liczby agentów imigracyjnych sprawdzających czy firmy nie zatrudniają nielegalnych imigrantów.

Łatwiej dla wykształconych

Znalazła się też również propozycja ułatwienia dla otrzymywania prawa stałego pobytu dla imigrantów z wysokimi kwalifikacjami i wykształceniem.

Innym pomysłem jest program tymczasowego zatrudniania w USA niżej wykwalifikowanych pracowników, w zależności od sytuacji na amerykańskim rynku pracy.

Obama na tak

Poparcie dla tego projektu wyraził natychmiast Barack Obama. Przywódca USA obiecał, że zrobi wszystko, co w jego mocy, "aby osiągnąć ponadpartyjny konsensus w tym roku" w sprawie reformy imigracyjnej.

W USA, jak się szacuje, przebywa około 11 milionów nielegalnych imigrantów, z czego większość to przybysze z krajów Ameryki Łacińskiej. Około połowy to imigranci z Meksyku.

Małe szanse dla reformy

Jednak obserwatorzy twierdzą, że szanse na uchwalenie reformy w tym roku są niewielkie.

Głównie za sprawą tegorocznych wyborów do Kongresu oraz spory jakie toczą Demokraci i Republikanie, m.in. o reformę zdrowotną.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu