W Charkowie na wschodzie Ukrainy, gdzie ostatnie rosyjskie ostrzały rakietowe spowodowały znaczne zniszczenia infrastruktury, choinka miejska stanęła w metrze, na jednej ze stacji w śródmieściu - podała w sobotę rosyjska redakcja BBC.
Kursowanie metra po piątkowych ostrzałach zostało już całkowicie wznowione. Choinka stanęła na stacji metra Uniwersytet, którą ozdobiono świątecznymi dekoracjami. Na stacji znalazł się także "domek św. Mikołaja" - prawdopodobnie będą tam przyjmowane listy z prośbami o prezenty.
Miasto bez prądu
Po piątkowym ataku Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, jak i cały obwód charkowski - w którym mieszka 1,2 mln ludzi - zostały całkowicie pozbawione prądu. Nie działało metro, wodociągi i ogrzewanie. Mer miasta Ihor Terechow poinformował, że zniszczenia są ogromne, głównie w sektorze energetycznym.
W sobotę dostawy elektryczności zostały przywrócone. Nie jest jasne, jak dokładnie wygląda sytuacja z ogrzewaniem w Charkowie i całym obwodzie.
W trakcie zmasowanego ostrzału rakietowego na Ukrainę w piątek terytorium obwodu charkowskiego zostało zaatakowane dziesięcioma rakietami z systemów S-300. Obrona powietrzna zestrzeliła dwie rakiety manewrujące.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@Gerashchenko_en